Bogusław Liberadzki: sytuacja na wschodzie Ukrainy wygląda nadzwyczaj niebezpiecznie

2018-11-27, 19:18

Bogusław Liberadzki: sytuacja na wschodzie Ukrainy wygląda nadzwyczaj niebezpiecznie
Bogusław Liberadzki. Foto: PR24

– We wschodniej Ukrainie mamy do czynienia z działaniami o charakterze siłowym. Potrzebne jest jak najszybsze wpłynięcie na stronę rosyjską, by zaprzestała swoich praktyk, a także uwolniła okręty i marynarzy – skomentował wydarzenia, do których w ostatnich godzinach doszło na Ukrainie, Bogusław Liberadzki z SLD, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Posłuchaj

27.11.18 Bogusław Liberadzki: „Obszar wschodniej Ukrainy to bardzo zapalny region (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Jako nadzwyczaj niebezpieczną określił Bogusław Liberadzki sytuację, która obecnie ma miejsce na wschodzie Ukrainy. – Mamy tam do czynienia z rozwiązaniami siłowymi. Potrzebne jest jak najszybsze działanie, szczególnie ze strony Niemiec i Francji. Rosja natychmiast powinna zwolnić przejęte ukraińskie okręty i marynarzy – zaznaczył polityk.

W Symferopolu, na anektowanym przez Rosjan Krymie, rozpoczęło się posiedzenie sądu w sprawie aresztu dla 24 ukraińskich marynarzy. Co najmniej troje z nich usłyszało zarzuty i trafiło do aresztu. Strona rosyjska twierdzi, że są przedstawicielami ukraińskich specsłużb i prawdopodobnie zostaną oskarżeni o szpiegostwo.

– Przecież ukraińskie okręty stoją na ukraińskim terytorium, więc nie rozumiem na czym mógłby polegać zarzut szpiegostwa. Marynarze nie przebywali przecież na rosyjskim terytorium i nie próbowali dostać się do jakichś obiektów. Dziś obszar wschodniej Ukrainy to bardzo zapalny region. Każdy powód może zostać wykorzystany do tego, by konflikt ulegał nasileniu. Zobaczymy czy nie dojdzie do próby kontrreakcji – dodał rozmówca Polskiego Radia 24.

Ponadto w audycji Bogusław Liberadzki odniósł się również do budowy gazociągu Nord Stream 2. – Ponad 100 posłów w Parlamencie Europejskim wyraziło swój sprzeciw wobec tej inicjatywy. Podobne stanowisko zajął komisarz ds. energetyki. Uznano, że projekt nie ma charakteru komercyjnego, co podkreśla rząd niemiecki i że budowa odbywa się niezgodnie z obowiązującymi regułami. Nie istnieje jeszcze zgoda na przebieg gazociągu, a już mamy prawie 200 kilometrów rur ułożonych na dnie Bałtyku. Strony rosyjska i niemiecka próbują stworzyć fakty dokonane, nie licząc się ze stanowiskami innych – zaznaczył.

Z Bogusławem Liberadzkim rozmawiał Adrian Klarenbach.

Polskie Radio 24/db

--------------------------

Data emisji: 27.11.18

Godzina emisji: 17.15

Polecane

Wróć do strony głównej