Koronawirus w Polsce. Poseł PO: pracodawców należy zwolnić z płacenia ZUS
- Na organach państwa leży zasadnicza odpowiedzialność. To decyduje o losach polskich firm, które dziś czekają na pomoc finansową i nie wiedzą co robić - mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Borys z PO. Zaproponował zwolnienie przedsiębiorców z opłat i gwarantowaną płacę minimalną dla pracowników.
2020-03-20, 18:10
Posłuchaj
Na 25 i 26 marca zaplanowano obrady Sejmu. Piotr Borys uważa, że mimo pandemii koronawirusa "organy państwa muszą funkcjonować". - Przed nami przygotowanie całego systemu antykryzysowego, szczególnie w gospodarce - ocenił.
Powiązany Artykuł

"Tarcza antykryzysowa". Zobacz, na jaką pomoc mogą liczyć pracownicy i firmy
Piotr Borys: należy przetestować parlamentarzystów
Poseł PO uważa, że przebadanie parlamentarzystów pod kątem zakażenia koronawirusem jest dobrym pomysłem, z kolei głosowania można przeprowadzać w grupach kilkunastuosobowych. - Są możliwości, by przeprowadzić takie posiedzenie, a jest ono niezbędne, jeżeli chcemy przygotować pakiet antykryzysowy - ocenił.
Gość PR24 zauważył, że takie ciała jak rząd czy Sejm podejmują "decyzje niezbędne dla funkcjonowania milionów Polaków", a więc "testy z całą pewnością muszą być przeprowadzone". - Na organach państwa leży zasadnicza odpowiedzialność. To decyduje o losach polskich firm, które dziś czekają na pomoc finansową i nie wiedzą, co robić, są na "postojowym", zamknęli firmy - podkreślił.
REKLAMA
Propozycja PO: zwolnienie z ZUS i płaca minimalna
- My chcemy jak najszybciej procedować naszą ustawę, aby zwolnić, co podkreślam, przedsiębiorców z płacenia składek i zaliczek na podatek, ale także zapowiadamy już w poniedziałek ustawę, która da możliwość minimalnego wynagrodzenia dla wszystkich pracowników, także tych na tzw. "śmieciówkach" - mówił Piotr Borys w PR24.
>>>[ZOBACZ RÓWNIEŻ] Wielka Brytania szykuje pakiet ratunkowy dla firm
Jak wyliczał poseł, zmiany te są potrzebne, bo wiele gałęzi gospodarki, takich jak gastronomia, transport czy turystyka "jest wyłączonych". - Za moment ci ludzie nie będą mieli z czego żyć - mówił. Dodał, że proponowane zmiany kosztowałyby ok. 60 mld złotych, a dotyczą ok 20-25 proc. przedsiębiorców i zatrudnionych.
Zachęcamy do wysłuchania audycji.
REKLAMA
***
Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Piotr Borys (Platforma Obywatelska)
Data emisji: 20.03.2020
REKLAMA
Godzina emisji: 17.35
PR24/msze
REKLAMA