Janusz Kowalski: porządkujemy wynagrodzenia ważnych osób w państwie

Posłuchaj

Posłuchaj

14.08.2020 Janusz Kowalski o projekcie podwyżek dla posłów, ministrów, prezydenta i Pierwszej Damy. (Rozmowa PR24) 14:38

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

 
Sejm poparł podwyżki m.in. dla posłów, senatorów, ministrów, prezydenta i pierwszej damy. 386 parlamentarzystów głosowało za, 33 przeciw, 15 wstrzymało się od głosu. Projekt poparła większość polityków PiS, KO, Lewicy oraz PSL-Kukiz'15. Przeciwni byli deputowani Konfederacji. Projekt trafi teraz do Senatu.

"Nowelizacja ustawy wprowadza też wynagrodzenie dla pierwszej damy"

Propozycja zakłada, że prezydent będzie zarabiał ponad dwa razy więcej niż teraz, czyli około 26 tysięcy złotych brutto miesięcznie. Pensja premiera wzrośnie z 11 do około 22 tysięcy złotych. Wynagrodzenia posłów zwiększą się o 4,5 tysiąca złotych i wyniosą ponad 12 i pół tysiąca złotych brutto.

Nowelizacja ustawy wprowadza też wynagrodzenie dla pierwszej damy, która ma zarabiać prawie 18 tysięcy złotych brutto. Do tej pory żona prezydenta nie otrzymywała wynagrodzenia z tytułu sprawowania funkcji pierwszej damy.

Wiceprzewodniczący klubu PiS Marek Suski powiedział, że proponowane zmiany mają na celu dostosowanie zarobków najważniejszych osób w państwie do poziomów rynkowych. - Ten wniosek spełnia oczekiwanie, aby państwo było skromne, ale żeby jednak wynagrodzenia w miarę odnosiły się do tego, co dzieje się na rynku - mówił Marek Suski. - Obecna pensja osób sprawujących władzę mieści się w kategoriach średniego, a nawet niższego szczebla kierowniczego w przedsiębiorstwach. W związku z tym, że przed nami jest przerwa wakacyjna, ten projekt należałoby jak najszybciej uchwalić - dodał.

"Ludzie na stanowiskach w ratuszu zarabiają więcej niż prezydent RP"

W podobnym duchu, jak robił to Marek Suski, wypowiadał się w PR24 Janusz Kowalski. Podawał argumenty przemawiające za podniesieniem zarobków osobom sprawującym najważniejsze funkcje w państwie.

- Nie są to łatwe decyzje, ale za zgodą wszystkich klubów parlamentarnych porządkujemy wynagrodzenia także innych, ważnych osób w polskim państwie, w samorządzie, w tym: wójtów, burmistrzów, starostów. To sytuacja, w której szuka się kompromisu - powiedział w PR24.

Gość PR24 był pytany także o tweety Donalda Tuska, który nawoływał opozycję, aby nie popierała podwyżek wynagrodzenia dla m.in. posłów. Wypowiedzi byłego premiera, w latach 2014–2019 przewodniczący Rady Europejskiej, od 2019 przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donalda Tuska nazwał "cynicznymi i pełnymi hipokryzji".

- Donald Tusk, który jako przewodniczący Rady Europejskiej w ciągu 1.5 m-ca zarabiał tyle, ile poseł na Sejm w Polsce przez cały rok. A żadnego pozytywnego efektu dla Polski i Europy mnie było. Wręcz przeciwnie, odszedł jako skompromitowany, nieudolny w mojej ocenie polityk, a dzisiaj do tego ma zagwarantowaną najwyższą emeryturę płaconą z pieniędzy europejskich, w tym z pieniędzy polskich.  Po przejściu na emeryturę, będzie pobierał 30 tys. zł. miesięcznie - powiedział w PR24 wiceminister Janusz Kowalski, który podkreślał, że "najważniejszą misją każdego urzędnika i polityka, jest dobrze i rzetelnie służyć Polsce".

Powiązany Artykuł

Ustawa skromnościowa Trzaskowskiego, a zarobki w miejskich spółkach. Politycy PiS: podane kwoty powalają

Poseł Solidarnej Polski zwrócił też uwagę, że posłowie, ministrowie, a nawet prezydent RP zarabiają często mniej niż wysocy urzędnicy warszawskiego ratusza.

- Księstewko Rafała Trzaskowskiego to raj dla tzw. fachowców Platformy Obywatelskiej. Ludzie na stanowiskach w ratuszu zarabiają więcej niż prezydent RP, premier i wicepremierzy. A większość obietnic wyborczych Rafała Trzaskowskiego czeka w długiej kolejce do zrealizowania - stwierdził Janusz Kowalski.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Rozmowa PR24"
Prowadzi: Adrian Klarenbach
Gość: Janusz Kowalski (Solidarna Polska)
Data emisji: 14.08.2020
Godzina emisji: 17.35

PR24/IAR/PAP/tb