Żaneta Cwalina-Śliwowska: Aleksandra Leo to silna kobieta
2025-07-24, 20:20
Nie sądzę, żeby jakieś słowa typu, że się nie nadaje, mogłyby ją wystraszyć czy też przekonać do rezygnacji z tego stanowiska - powiedziała w Polskim Radiu 24 posłanka Polski 2050 Żaneta Cwalina-Śliwowska, komentując rezygnację Aleksandry Leo z objęcia resortu kultury.
- Gościem Marcina Zawady w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" w czwartek (24.07) o godz. 17:33 była posłanka Żaneta Cwalina-Śliwowska (Polska 2050).
Rekonstrukcja rządu
Premier Donald Tusk ogłosił rekonstrukcję rządu. Skład został zmniejszony z 26 ministrów do 21. Nowym ministrem sprawiedliwości zostanie Waldemar Żurek, Tomasz Siemoniak zostanie ministrem odpowiedzialnym za służby specjalne, a nowym ministrem spraw wewnętrznych i administracji zostanie Marcin Kierwiński. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami szef MSZ Radosław Sikorski będzie też wicepremierem. Nowym Ministerstwem Energii pokieruje Miłosz Motyka, a nowym ministrem aktywów państwowych zostanie Wojciech Balczun. Ministrem finansów i gospodarki zostanie Andrzej Domański, a resortem rolnictwa pokieruje Stefan Krajewski. Jolanta Sobierańska-Grenda zostanie nowym ministrem zdrowia, a szefową resortu kultury będzie dotychczasowa wiceminister Marta Cienkowska. Maciej Berek zostanie ministrem nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu, a ministrem sportu będzie Jakub Rutnicki.
Polska 2050 zadowolona z rekonstrukcji
Gościni Polskiego Radia 24 przyznała, że Polska 2050 jest zadowolona z rekonstrukcji rządu. -Chcieliśmy jako koalicjant wziąć odpowiedzialność także za pracę w rządzie. Wiadomo, że trudno jest brać odpowiedzialność, jeżeli się nie ma ludzi na odpowiedzialnych stanowiskach - powiedziała Żaneta Cwalina-Śliwowska. - Wynik tych negocjacji, wynik rekonstrukcji - przynajmniej na tym pierwszym etapie - kiedy mówimy o ludziach, którzy będą zarządzali konkretnymi resortami, brali za nie odpowiedzialność, jest dla nas satysfakcjonujący - dodała. - Ochrona środowiska, klimat, fundusze europejskie to są obszary, w których nasze ministry już się sprawdziły, już mają pewne dokonania i pozostawienie ich na tych stanowiskach świadczy o tym, że mają zaufanie - podkreśliła.
Posłuchaj
Cienkowska zamiast Leo
Cwalina-Śliwowska pytana była o zamieszanie z obsadą w Ministerstwie Kultury. Aleksandra Leo, która była rekomendowana przez Polskę 2050, ostatecznie nie została ministrem, a tękę objęła była wiceminister Marta Cienkowska. - Tutaj w grę wchodziła sprawa rodzinna - powiedziała gościni. Podejrzewała, że zmiana decyzji nastąpiła po "głębszych konsultacjach rodzinnych, czy dadzą radę, czy nie dadzą rady".
Opierając się na własnym doświadczeniu w parlamencie posłanka podkreśliła, że odbija się to emocjonalnie na rodzinie. Jak zaznaczyła, w przypadku posady ministra, to obciążenie jest jeszcze większe. Cwalina-Śliwowska dodała, że potrafi zrozumieć decyzję Leo. Jednocześnie oceniła, że byłaby ona dobrym ministrem.
Leo to silna kobieta
Odnosząc się do doniesień medialnych o spotkaniu Leo i Cienkowskiej, po którym pierwotna kandydatka miała się wycofać, gościni stwierdziła, że zna Aleksandrę Leo i "to jest silna kobieta, ma silną osobowość". - Nie sądzę, żeby jakieś słowa typu, że się nie nadaje, mogłyby ją wystraszyć czy też przekonać do rezygnacji z tego stanowiska - powiedziała posłanka. Dodała, że "wiele razy już pokazała, także podczas prac w Sejmie, że ma swoje zdanie, że potrafi twardo postawić też różne sprawy".
Posłanka wyraziła opinię, że wokół tej sprawy "jest dużo teorii dorabianych na siłę, żeby wzbudzić zainteresowanie". - Kwestie osobowe, one zawsze budzą dużo emocji, budzą dużą ciekawość. Szkoda, że większą niż sprawy merytoryczne - skwitowała.
- Nowy minister sprawiedliwości podjął decyzję. Waldemar Żurek kończy pracę jako sędzia
- Karol Nawrocki w Sejmie. Spotkał się z Szymonem Hołownią
Źródło: Polskie Radio 24/fc