Dywersja aktem desperacji Rosji? "Potwór na glinianych nogach"
Polska zamyka ostatni rosyjski konsulat. To odpowiedź na akty dywersji. Wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski poinformował też, że w najbliższych dniach wezwie do siebie przedstawicieli rosyjskiej i białoruskiej dyplomacji. - Uważam, że to jest bardzo dobra decyzja, bo my musimy pokazywać też swoją siłę, swoją sprawczość, a nie ulegać dywersji - powiedział w Polskim Radiu 24 Adam Luboński z Polski 2050.
2025-11-19, 17:00
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Polska zamyka rosyjski konsulat w Gdańsku. To reakcja na akty dywersji
- Adam Luboński z Polski 2050 uważa, że Radosław Sikorski podjął dobrą decyzję
- Podkreślił, że Polska musi dalej wspierać Ukrainę i nie ulegać rosyjskiej dezinformacji
OGLĄDAJ. Adam Luboński (Polska 2050) gościem Pawła Pawłowskiego
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wycofuje zgodę na funkcjonowanie w Polsce ostatniego rosyjskiego konsulatu. Wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski poinformował o tym podczas konferencji w Sejmie. Szef MSZ wyjaśnił, że zamknięcie placówki w Gdańsku jest odpowiedzią na rosyjskie akty dywersji na kolei.
- Uważam, że to jest bardzo dobra decyzja, bo my musimy pokazywać też swoją siłę, swoją sprawczość, a nie ulegać dywersji - ocenił Adam Luboński. Polityk Polski 2050 pochwalił ministra Sikorskiego. - To jest również człowiek konkretny, którego nie da się zastraszyć. I bardzo dobrze, bo jeżeli nie ma się w sobie odwagi, jak to powiedział kiedyś Churchill, to wszystkie pozostałe cnoty są nieważne. Za to pana ministra Sikorskiego bardzo szanuję, za tą jego odwagę, jego konstruktywność i merytorykę - powiedział.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 akty dywersji świadczą o tym, że Rosja jest zdesperowana, bo nie radzi sobie w wojnie z Ukrainą. - Niech już tam tę wojnę lepiej zakończą. Niech się nie ośmieszają, bo to jest, jak się okazuje, wielki potwór na glinianych nogach - stwierdził.
Posłuchaj
Adam Luboński z Polski 2050 gościem Pawła Pawłowskiego (Rozmowa Polskiego Radia 24) 13:53
Dodaj do playlisty
"Musimy pomagać Ukrainie"
Luboński zaapelował do Polaków. - Jeżeli zobaczycie coś państwo niepokojącego, co wzbudzi wasz niepokój, to śmiało proszę to zgłaszać. Proszę naprawdę być czujnym, bo to są poważne sprawy. Tu chodzi o nasze bezpieczeństwo, bezpieczeństwo Polek, Polaków, naszych dzieci - podkreślił. Tłumaczył też, że nie należy panikować. - Nie ulegajmy tej panice, nie dajmy się wyprowadzić tą dezinformacją, która jest podawana, bo tu chodzi o to, żeby rosło napięcie wśród narodu polskiego - powiedział.
Lubański uważa, że Polska musi dalej wspierać Ukrainę. - Ukraina dzisiaj naprawdę dziesiątkuje armię rosyjską i to dzięki temu, że ma pomoc m.in. od Polski. Tej pomocy nie można wstrzymać. Polacy muszą w końcu zrozumieć, nie ulegać dezinformacji czy złym informacjom, żeby nie pomagać Ukrainie. Musimy pomagać Ukrainie, bo oni są naszym zapleczem. To my jesteśmy państwem przyfrontowym. Rosjanie próbują na nas wpłynąć, żebyśmy nie pomagali Ukrainie, bo to jest ich akt desperacji. Oni nie mogą sobie tam poradzić i dlatego tak wychodzi. To jest kolejny dowód na to, że należy pomagać Ukrainie - podkreślił.
W weekend na trasie Warszawa-Lublin doszło do aktów sabotażu. Wysadzono fragment torów niedaleko stacji Mika. W drugim przypadku, niedaleko Puław, uszkodzono trakcję i pozostawiono na torach metalową obejmę. Premier Donald Tusk poinformował, że służby ustaliły tożsamość sprawców dywersji. To dwóch współpracujących z Rosją obywateli Ukrainy, którzy po dokonaniu sabotażu wyjechali z Polski na Białoruś.
Czytaj także:
- MON uruchamia operację "Horyzont". W gotowości 10 tys. żołnierzy
- Walka z dywersantami. Tusk liczy na współpracę z Ukrainą
- Dywersja na kolei. "Dochodzi do pierwszych zatrzymań"
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Paweł Pawłowski
Opracowanie: Paweł Michalak