Jak zapowiedział prezydent Andrzej Duda, w najbliższych dniach Polska przekaże Ukrainie cztery myśliwce MiG-29, pozostałe będą przygotowywane i przekazywane stopniowo. Prezydent RP powiedział, iż decyzja zapadła najpierw na poziomie najwyższych władz państwowych, a następnie rząd podjął w tej kwestii specjalną uchwałę. Stało się tak, ponieważ myśliwce MiG-29 są cały czas samolotami czynnymi w obronie powietrznej Polski.
Piotr Wawrzyk odniósł się do tej decyzji. Jak zaznaczył, możliwości obronne Polski nie ulegną zmniejszeniu. - Dajemy to, co możemy dać, ale bierzemy pod uwagę, aby nie obniżyć swojego potencjału obronnego (...). Jednocześnie cały czas prowadzimy nowe zakupy nowoczesnego uzbrojenia, dzięki czemu nasze zdolności obronne są jeszcze lepsze niż wcześniej - zauważył.
- Niezależnie od tego, że nowe uzbrojenie uzupełnia luki wynikające z zużycia sprzętu czy jego przekazania na Ukrainę, to kupujemy supernowoczesny sprzęt, więc bezpieczeństwo Polski w żaden sposób się nie zmniejsza, wprost przewinie, rośnie z tygodnia na tydzień - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych.
12:08 PR24_mp3 2023_03_16-16-35-33.mp3 Piotr Wawrzyk o przekazaniu na Ukrainę samolotów MIG-29 (Polskie Radio 24 / Rozmowa PR 24)
Prezydent poinformował, że mamy jeszcze kilkanaście samolotów MiG-29. Miejsce przekazywanych maszyn zajmą samoloty z Korei Południowej typu FA50, których pierwsze egzemplarze pojawią się w Polsce w tym roku, a następnie - myśliwce F-35, zamówione w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj także:
Więcej w zapisie audycji.
* * *