5 miliardów euro zaliczki ze zmienionego KPO. Sawicki: to zasługa jednego i drugiego rządu
2023-12-15, 17:40
- Ta zaliczka należy się Polsce bezwarunkowo, bez spełniania kamieni milowych i tzw. mechanizmu praworządności - móiwł w Polskim Radiu 24 poseł PSL Marek Sawicki.
W piątek w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, po spotkaniu z premierem Tuskiem, ogłosiła, że KE jest gotowa do przekazania Polsce 5 mld euro w ramach prefinansowania, czyli zaliczki. Jak mówiła, pomoże to Polsce przeprowadzić prace dekarbonizacyjne i walczyć ze zmianami klimatu. Z kolei premier Tusk powiedział, że jego "rząd złożył dzisiaj wnioski o płatność w KPO". Jak podkreślił, "do końca tego roku, trochę symbolicznie, pod choinkę, dostaniemy te pierwsze 5 mld euro". Na platformie X Tusk napisał: "Nasze pieniądze wreszcie ruszyły! Na dzień dobry 22 miliardy PLN, jeszcze w tym roku! Wniosek o kolejne 30 już złożony. CDN".
"KE będzie go oceniała w normalnym rytmie"
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że chodzi o normalne, należne Polsce zobowiązanie UE. - Wniosek został złożony 30 czerwca 2023 o poprawę naszej perspektywy finansowej na prawie 60 mld euro, bo tyle zostało wynegocjowane. Ta zaliczka należy się Polsce bezwarunkowo, bez spełniania kamieni milowych i tzw. mechanizmu praworządności - powiedział Marek Sawicki.
- To jest zasługa jednego i drugiego rządu. Premier Mateusz Morawiecki składał wniosek w 2021 roku na 36 mld euro. W czerwcu tego roku został poprawiony na prawie 60 mld euro. Apelowałem przez dwa lata o to, by to zrobić, wykorzystać całą pulę, którą wynegocjował. Przecież obsługę kredytową i dotacyjną płacimy w całości. Wniosek w czerwcu tego roku składał minister Puda z premierem Morawieckim. KE go oceniła i pierwotnie miała rozdzielać transze zaliczkowe na dwie części. Dostaliśmy je jednak już teraz. Przy rozliczeniu zaliczki do końca 2026 roku będą obowiązywały zasady praworządności i kamienie milowe. Tych warunków nie ma w momencie jej przekazywania - wyjaśniał poseł PSL.
Dodał, że złożony jest też drugi wniosek o transzę nie z zaliczki, ale z należnych nam pieniędzy ok. 30 mld złotych. - KE będzie go oceniała w normalnym rytmie, czy wypełniamy warunki i zobowiązania, które podpisał premier Mateusz Morawiecki. Czy środki, które wydatkujemy wydawane są prawidłowo - tłumaczył Swicki.
REKLAMA
Posłuchaj
Marek Sawicki poinformował również najpewniej jeszcze w piątek złoży do prokuratury wniosek o sprawdzenie, czy przez niedopełnienie obowiązku po stronie rządu Polska w 2021 roku utraciła zaliczkę z KPO w kwocie 4,7 mld euro.
Więcej w nagraniu.
***
Tytuł audycji: Rozmowa PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Marek Sawicki (poseł PSL)
Data emisji: 15.12.2023
Godzina emisji: 16.35
PR24
REKLAMA
REKLAMA