"Rządy Pieniądza": Dobry Start dla uczniów. Jaki cel ma rządowy program?

2018-06-11, 10:10

"Rządy Pieniądza": Dobry Start dla uczniów. Jaki cel ma rządowy program?
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Eksperci gospodarczy, goście "Rządów Pieniądza" w Polskim Radiu 24, podzieleni w ocenie rządowego programu Dobry Start, który przewiduje wypłatę jednorazowego wsparcia w wysokości 300 złotych dla wszystkich uczniów, zaczynających rok szkolny. Jedni widzą w nim element polityki prodemograficznej, inni uważają, że te pieniądze możnaby wydać w inny, lepszy sposób.

Posłuchaj

Rządy Pieniądza 11.06.2018 część 1 (Polskie Radio 24)
+
Dodaj do playlisty

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej rozpoczęło kampanię informacyjną dotyczącą programu. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie www.mrpips.gov.pl/DobryStart. Świadczeniem ma być objętych 4,6 miliona uczniów.

Pytania o cel programu

Ekonomista Banku Millenium Grzegorz Maliszewski przyznał, że nie wie, jaki jest realny cen programu wyprawek. Dodał, że 300 złotych nie rozwiązuje żadnego problemu demograficznego czy społecznego.

- Nie rozumiem za bardzo idei tego programu, poza tym wątkiem politycznym, który ma na celu pokazanie prospołecznej polityki rzadu. Nie wiem, jaki problem ma to rozwiązywać, bo jeśli to jest problem powszechny, to nie jest to problem socjalny, ponieważ adresowany jest do wszystkich, również tych, którzy zarabiają kilkadziesiąt tysięcy złotych. To nie jest ukierunkowane na wsparcie najuboższych - powiedział.

Cel prodemograficzny...

W ocenie ekonomisty Mariana Szołuchy, program wyprawek jest kolejnym elementem polityki prodemograficznej, która ma dać rodzinom większe poczucie bezpieczeństwa finansowego w kontekście wychowywania i w ogóle posiadania dzieci.

- Oczywiście, że 300 złotych niczego samo w sobie nie załatwia, ale polityka prorodzinna to zespół komplementarnych elementów, które, wzięte łącznie, mają to bezpieczeństwo dać. Mamy Rodzinę 500 Plus, becikowe, dłuższy urlop macierzyński. To elementy wprowadzane do polskiego prawodawstwa od wielu lat - mówił ekspert.

... czy może rozdawnictwo?

Z kolei Bartosz Godusławski z "Dziennika Gazety Prawnej" mówił, że dla niego również cel programu wyprawek szkolnych nie jest jasny i widzi w nim przede wszystkim "rozdawnictwo". Jak wskazywał, program będzie kosztował około 1,5 miliarda złotych rocznie i, w jego ocenie, te pieniądze można by spożytkować w lepszy sposób.

- To co jest bardzo często podkreślane w naukowej, badawczej literaturze przedmiotu związanej z demografią, to są te kwestie dobrej jakości służby zdrowia, dostępu do przedszkoli i żłobków. To elementy, które są bardziej kosztowne i trudne do "zrobienia" i mniej medialne niż powiedzenie: dajemy 300 złotych, ale ich efekt demograficzny, podejrzewam, jest lepszy - podkreślił dziennikarz.

W "Rządach Pieniądza" goście rozmawiali także m.in. o transporcie międzynarodowym i kwestii delegacji pracowników.

Gospodarzem audycji była Anna Grabowska.

Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, md

Polecane

Wróć do strony głównej