Eksperci: "Inicjatywa Trójmorza" potrzebuje środków na inwestycje w infrastrukturę
Środki, które zostały zadeklarowane przez Stany Zjednoczone na rozwój infrastruktury państw "Inicjatywy Trójmorza" mają być przede wszystkim przeznaczone na infrastrukturę energetyczną. A to prowadzi do odejścia od stałego uzależnienia od Rosji jako głównego dostawcy surowców stanowiących podstawą wytwarzania energii w Europie Środkowo-Wschodniej. Jest to więc cenne wsparcie, mówił w audycji "Rządy Pieniądza" dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej handlowej.
2020-02-17, 12:00
Posłuchaj
O tym, że Stany Zjednoczone zamierzają przekazać krajom Europy Środkowo-Wschodniej ok. 1 mld dolarów na inwestycje energetyczne poinformował sekretarz stanu USA Mike Pompeo podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.
Na "Trójmorze" potrzeba ogromnych pieniędzy
- Pozytywnie jest to, że po raz pierwszy "Trójmorze" miałoby konkretny budżet inwestycyjny. Jest to projekt o charakterze politycznym. Nie udało się do tej pory wytworzyć wspólnego mechanizmu składkowania i budowania czegoś w rodzaju funduszy europejskich – mówił dr Artur Bartoszewicz.
Gość PR24 zauważył też, że "patrząc na dysproporcje rozwojowe, na problemy, które mamy w Unii, warto byłoby rozważyć "Trójmorze", jako specyficzny obszar zaniedbania strukturalnego".
- Bank Gospodarstwa Krajowego przygotował inicjatywę poszukiwania finansowania na część infrastrukturalną "Trójmorza". Jest to cenna inicjatywa chociażby w świetle tego, że środki z unii europejskiej są niedookreślone i cały czas nie wiemy, w jakiej wysokości je otrzymamy - mówił Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
REKLAMA
W jego opinii, BGK zrobił krok wyprzedzający i buduje unię podobnych do siebie banków europejskich, które mogłyby finansować przede wszystkie działania infrastrukturalne – drogi, także wodne i sieci kolejowe.
- Dobrze byłoby, gdyby w te planowane działania inwestycyjne były wciągnięte polskie firmy budowlane – zaznaczył Marek Kowalski.
NFZ to wciąż beczka bez dna
Goście "Rządów Pieniądza" rozmawiali również o problemie finansowania ochrony zdrowia
- Radykalnie wzrastają wydatki na służbę zdrowia. Kwoty są imponujące, ale (…) nie jest sztuką dosypywać pieniądze do nieszczelnego, źle skonstruowanego systemu. Sztuką jest zrobić przegląd wydatków, ocenę prawidłowości funkcjonowania, a przede wszystkim (…) zawalczyć z mafią farmaceutyczną, mafią sprzętu medycznego czy zaopatrzenia – dowodził dr Artur Bartoszewicz. Narodową Strategię Onkologiczną zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę ocenił jako bardzo ważny fragment porządkowania systemu.
REKLAMA
- Onkologia jest najbardziej wrażliwa (…), ale pomimo dobrej inicjatywy cały system nie zostanie uzdrowiony. Jest on mocno spatologizowany – przekonywał dr Artur Bartoszewicz.
Również Marek Kowalski opowiedział się za systemową reformą ochrony zdrowia.
- Pieniądze to nie wszystko. Służba zdrowia wymaga pełnej restrukturyzacji. A dziś brakuje lekarzy, pielęgniarek. Panuje ich duże rozproszenie po szpitalach. Gdyby przeprowadzić restrukturyzację mogłoby się okazać, że te braki nie są aż tak duże – mówił Marek Kowalski.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji
REKLAMA
Program prowadziła Anna Grabowska
PolskieRadio24/Anna Grabowska/SW
REKLAMA