Eksperci: transformacja górnictwa jest konieczna, ale to też kłoda, którą Unia rzuca pod własne nogi

- We wrześniu odbyły się szerokie negocjacje rządu ze związkami zawodowymi. Ostatnio Ministerstwo Aktywów Państwowych organizowało szereg spotkań podsumowujących ustalenia z tamtego czasu (…). Było wiele ciekawych postulatów, więc umowa społeczna jest bliska i racjonalna. Jest wiele pomysłów na to, żeby doprowadzić do transformacji energetycznej, a więc aby powstały nowe, zielone źródła energii. Jednak trzeba również brać pod uwagę czyste technologie węglowe. W tym celu będzie tworzony specjalny fundusz bądź podmiot wykonawczy - mówił dr Bartoszewicz.

Kosztowna, zielona transformacja

- Jest źródło do sfinansowania transformacji. Trzeba teraz podjąć wspólną decyzję. Przy zaangażowaniu KE, partnerów z najbogatszych państw, jesteśmy w stanie to wykonać, choć wyzwanie jest ogromne. Redukcja o 55 proc. emisji CO2 to dla nas ogromne obciążenie, ale wydaje mi się, że świadomość Zachodu w tym zakresie jest coraz większa – zauważył dr Bartoszewicz.  

- Umowa społeczna rządu z górnikami miała być gotowa do wczoraj, ale to się przesuwa, co pokazuje, jak trudny jest to temat. Patrząc na globalne zmiany, nie mamy wyjścia, a jeżeli zachodnie społeczeństwa dołożą się do zmiany, która będzie miała miejsce u nas, to lepszej szansy już pewnie nie będzie – mówił dr Kwiecień. Zaznaczył jednak, że nie jest zwolennikiem polityki Unii w tym zakresie.

- Takie wysiłki powinny być koordynowane globalnie. Na osi Chiny, USA, Unia, to UE jest najsłabsza i jeżeli sama sobie będzie rzucać kłody pod nogi, stawia się na przegranej pozycji – zaznaczył dr Kwiecień.

W jego opinii UE musi naciskać na Stany Zjednoczone i wspólnie negocjować rozwiązania z Chinami, a nie działać w odosobnieniu.

Inflacja zgodnie z oczekiwaniami 

Goście "Rządów Pieniądza" odnieśli się też do inflacji za listopad. Według podanych wczoraj przez GUS danych, ceny w listopadzie wzrosły średnio o 3 proc. i jest to niewielki spadek w stosunku do października. Towary podrożały średnio o 1,3 proc., usługi zaś, które drożeją kolejny miesiąc z rzędu, średnio o 7,8 proc.

- Ogromnym obciążenie, szczególnie dla osób najbiedniejszych są dziś ceny usług. Liczymy się z tym, że nawet utrzymanie mieszkań w ramach wspólnot mieszkaniowych staje się coraz droższe, a kolejnych podwyżek spodziewamy się już od 1 stycznia. Wszelkie usługi ze względu na okres pandemiczny drożeją nadal, także w związku z koniecznością dostosowywania się usługodawców do dodatkowych wymagań sanitarnych – stwierdził dr Bartoszewicz.

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

Przemysław Kwiecień i Artur Bartoszewicz gośćmi "Rządów Pieniądza" ( Anna Grabowska PR24) 21:12

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR24/Anna Grabowska/sw