Eksperci: ograniczenie mobilności oraz szczepienia to najskuteczniejsze metody w walce z COVID-19
Najskuteczniejsze z punktu widzenia walki z obecną fale pandemii byłoby ograniczenie przemieszczania się i przejście na pracę zdalną w jak największej liczbie firm i urzędów. Niestety pracodawcy zbyt rzadko podejmują takie decyzji– mówili w audycji "Rządy Pieniądza" jej goście: Maciej Wośko z "Gazety Bankowej" oraz Arkadiusz Pączka z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
2021-03-25, 10:30
- Nie jesteśmy w stanie przypilnować w wszystkich, żeby przestrzegali nakazów takich jak noszenie maseczek czy utrzymywanie dystansu. Z przerażeniem obserwujemy to się dzieje na ulicach, w komunikacji miejskiej (…). A do tego na obecnym etapie zakażeń dotychczasowe obostrzenia już nie wystarczą – mówił Maciej Wośko.
Dodał, że duże znaczenie miałoby ponownie szerokie przejście na home office, ale szefowie firm nie podejmują tych decyzji czekając na bezpośredni sygnał ze strony rządu.
Male firmy gorzej przestrzegają reżym sanitarny ?
W opinii Arkadiusza Pączki szczególny problem ze stosowaniem obostrzeń sanitarnych występuje w małych firmach. Te większe raczej przestrzegają wymogów. Małe często nie, a to przecież one będą miały największy problem gdy z np. 7-osobowej załogi zachoruje 3 czy 4 osoby. To praktycznie uniemożliwi im działalność, nawet jeśli nie będą oficjalne zamknięte.
- Pamiętajmy też o zamkniętej od długiego czasu branży gastronomicznej, co jakiś czas wracają obostrzenia w handlu i usługach. Niepewność jest więc bardzo duża. Aktualna jest więc kwestia wypracowania wsparcia dla tych branż. W wykazie prac legislacyjnych rządu przygotowywane są kolejne tarcze branżowe, a w nich dofinansowanie do wynagrodzeń, postojowe, zwolnienie ze składek ZUS na kolejne miesiące. Z drugiej strony jest rozszerzenie tarczy finansowej. Te pakiety mają ochronić branże znajdujące się w dużym lock downie – mówił Arkadiusz Pączka.
REKLAMA
Nie zawsze pomoc trzeba zwracać
Według informacji Kancelarii Premiera przedsiębiorcy, którzy skorzystali z pierwszej tarczy antykryzysowej nie muszą zwracać subwencji przez co w ich kieszeniach zostanie łącznie ok. 7 mld zł.
Arkadiusz Pączka mówił też o propozycji bonu żywnościowego, który został przez Federację przedstawiony na spotkaniach z przedstawicielami rządu w sprawie dalszej pomocy zamkniętym firmom gastronomicznym.
- To też propozycja rozszerzenia benefitów pracowniczych pozwalająca pobudzić gastronomię w większym wymiarze sprzedaży na wynos – informował gość "Rządów Pieniądza".
Dodał, być może pomocne byłoby obniżenie VAT na jakiś czas dla sektorów najbardziej dotkniętych obostrzeniami.
REKLAMA
- Rozumiem sytuację epidemiologiczną, ale np. zamknięcie przedszkoli czy żłobków spowoduje, że część pracowników ochrony zdrowia zostanie w domu z dziećmi. A dziś sten system jest na bardzo trudnym etapie i potrzebuje jak najwięcej ludzi do pracy – analizował Arkadiusz Pączka.
W opinii Macieja Wośko najważniejsze jest zrozumienie, także przez coraz młodszych ludzi, że zachorowania na COVID-19 trzeba się bać, że należy obawiać się również konsekwencji tej choroby na przyszłość.
REKLAMA
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA