Eksperci: na ten moment należało spodziewać się utrzymania niskich stóp procentowych

2021-06-14, 11:00

Eksperci: na ten moment należało spodziewać się utrzymania niskich stóp procentowych
zdjęcie ilustracyjne. Foto: Shutterstock

Decyzja RPP, która utrzymała stopy procentowe na dotychczasowym poziomie 0,1 proc. nie była specjalnie zaskakująca. Można było spodziewać się, że prezes NBP Adam Glapiński powtórzy wcześniejsze poglądy, że inflacja jest wynikiem przede wszystkim czynników zewnętrznych – mówili goście "Rządów Pieniądza": Mariusz Adamiak z PKO BP i dr Sławomir Dudek z FOR.

Opinie co do skutków obecnej polityki pieniężnej ekonomiści biorący udział w gospodarczej audycji PR24 mieli różne, szczególnie jeśli chodzi o zagrożenie inflacją.

- Prezes NBP stopi na stanowisku, że jest zbyt wcześnie, aby zmieniać naszą ultra łagodną politykę monetarną. Mamy w ujęciu realnym, czyli po doliczeniu bieżącej inflacji, chyba najniższe stopy procentowe na świecie. Większość członków RPP uważa, że taka polityka sprzyja obecnie naszej gospodarce – zaznaczył Mariusz Adamiak.

Jego zdaniem są argumenty, które potwierdzają stanowisko Rady Polityki Pieniężnej takie jak fakt, że ożywienie gospodarcze, choć szybkie i mocne, jest wciąż cały czas niepewne. Zależy ono też od sytuacji na świecie. Dlatego też zresztą nie tylko polski bank centralny, ale również EBOR czy amerykański FED i inne, ostrożnie podchodzą do tego tematu.

Stopy procentowe

- Z drugiej jednak strony bardzo niskie stopy procentowe powoduje, że ludzie desperacko szukają sposobów na ulokowanie swoich pieniędzy z czym wiążą się ryzyka. Np. alternatywne lokaty czy to w nieruchomości, czy w inne instrumenty finansowe nie zawsze mogą być odpowiednie dla oszczędzających. Tu jest największe ryzyko – oceniał Mariusz Adamiak.

Zdaniem dr Sławomira  Dudka RPP na dziś dylemat, ale trzeba powiedzieć jakie są rzeczywiste koszty rosnącej inflacji.

- Według naszych wyliczeń na obecnych niskich stopach procentowych i przy obecnej inflacji,  biedniejsza część gospodarstw domowych traci ponad 5 mld zł rocznie. To ok. 40 proc. najmniej zarabiających – wyliczał dr Sławomir Dudek.

Wyjaśniał też, że na niskich stopach korzystają raczej bogaci, bo to przede wszystkim oni biorą wysokie kredyty i na nich korzystają poprzez ich relatywnie niższe oprocentowanie. Podkreślił, że "stąpamy po cienkiej czerwonej linii". Jeśli bowiem, jak dowodził, inflacja się utrzyma, a po odjęciu cen energii i żywności, wynosi ona u nas 5,2 proc., podczas gdy w UE to nieco ponad 1 proc., a na Węgrzech 2,5 proc.

Ceny mieszkań

Goście "Rządów Pieniądza" odnieśli się również opinii prezesa NBP w sprawie cen mieszkań.

- Nie mamy jeszcze bańki na rynku mieszkaniowym. Jeżeli porównamy ceny z zagranicznymi czy w stosunku do dochodu rozporządzalnego, nie ma sytuacji, który powinna bardzo niepokoić. Ale jest on jednak rozgrzany. Zwykli ludzie, którzy potrzebują mieszkania biorą kredyty hipoteczne i je kupują. I tak powinni być. Ale są też tacy którzy kupują je jako alternatywę do oszczędności, bo w bankach mają zerowe oprocentowanie. Nie jest to tragedia, choć jeśli robi się z tego zbyt mocny trend to on tworzy sztuczny popyt, który później może skutkowe nawisem podażowym i gwałtowną korektą cen na rynku – wyjaśniał Mariusz Adamiak.

Ceny podnoszą zagraniczni inwestorzy

Za szczególnie niebezpieczny uznał jednak rosnące zakupy mieszkań w Polsce przez fundusze inwestycyjne, także zagraniczne, które chcą przeznaczać je na wynajem. To może powodować wzrost kosztów mieszkań i usług budowlanych.

W opinii dr Sławomira Dudka po wprowadzeniu gwarancji kredytowych, o których mowa w Polskim ładzie, popyt na mieszkania jeszcze wzrośnie. Podobnie było w Stanach Zjednoczonych, co doprowadziło do kryzysu finansowego.

- Cały rynek budowlany będzie zaraz rozgrzany inwestycjami publicznymi, budową biurowców. Dodajmy do tego jeszcze element popytowy i niskie stopy procentowe. A dla osób nie najbogatszych wzrost ich procentowania będzie istotny. Przy wzroście stóp o 1,5 pkt proc. odsetki wzrosną o 50 proc. – wyliczał dr Dudek.

Zdaniem Mariusza Adamiaka, biorąc pod uwagę rosnące płace, coraz lepszą sytuację materialną gospodarstw domowy oraz rosnącą gospodarkę, taka sytuacja nie powinna rodzić istotnych problemów ze spłatą kredytów hipotecznych.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska.


Posłuchaj

Mariusz Adamiak i Sławomir Dudek gośćmi "Rządów Pieniądza" ( Anna Grabowska PR24) 22:05
+
Dodaj do playlisty

 

PR24/Anna Grabowska/sw


Polecane

Wróć do strony głównej