Minister Puda: KPO to odbudowa, rozwój i stabilizacja finansów
Środki przekazane na Krajowy Plan Odbudowy dla Polski to szansa na odbudowę po pandemii, ale także na pokonanie trudności, jakie napotkaliśmy teraz w związku następstwami wojny za naszą wschodnią granicą. To szansa na nowe inwestycje, zwrot środków własnych przekazanych na dotychczasowe, a także na stabilizację złotówki i ograniczenie inflacji. Na część środków na KPO liczymy jeszcze w tym roku - mówił w audycji "Rządy Pieniądza" minister ds. funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
2022-06-07, 10:00
Minister Grzegorz Puda odniósł się do zapowiedzianej na dziś dyskusji w PE na temat polskiego KPO i tego, że szefowa KE poinformowała o jego akceptacji.
- Decyzja została już podjęta, szefowa KE poinformowała w Polsce o wstępnej akceptacji KPO i nie spodziewamy się zmiany. Opozycja zawsze gdy ma taką okazję robi wszystko, żeby środki do Polski nie wpłynęły (….). My jednak spokojnie pracujemy przygotowujemy kolejne rozwiązania, które mają być wdrożone w ramach KPO - powiedział minister Grzegorz Puda.
Zaznaczył też, że środki z KPO spowodują, według wyliczeń resortu finansów, wzrost gospodarczy na poziomie 0,1 pkt. procentowego w tym roku, ale już w l. 2024/2025 na poziomie 1 proc., co jest wielkością znaczącą.
Kiedy pieniądze z UE trafią do Polski?
Grzegorz Puda wyjaśniał też kiedy środki na KPO rzeczywiście spłyną do Polski.
REKLAMA
- W tej chwili oczekujemy na przyjęcie KPO przez radę EKOFIN. Myślimy, że nastąpi to 17 czerwca. Potem będziemy czekać na akceptację przez Radę Europy. W międzyczasie jednak już przygotowujemy rozwiązania, które pozwolą na prefinansowanie inwestycji, które już do ministerstwa rozwoju są złożone. Zapotrzebowanie na środki finansowe zgłoszone przez poszczególne resorty na ten rok to 4 mld zł. Tymczasem my będziemy wniosek o płatność wysyłać na kwotę 4,22 mld euro. To powoduje, że pozostaje bufor środków, które będziemy chcieli przeznaczyć na te projekty, które mają przynajmniej gotowe dokumenty lub są już w jakiejś fazie zaawansowania – wyjaśniał minister ds. funduszy i rozwoju regionalnego.
Podkreślił, że kluczowe inwestycje będą dotyczyły transformacji energetycznej, cyfryzacji, ale też ochrony zdrowia, edukacji czy kwestii socjalnych jak np. opieka nad małymi dziećmi w żłobkach i klubikach.
Dywersyfikacja źródeł energii
- Chcemy przede wszystkim zdywersyfikować źródła energii i w coraz mniejszym stopniu uzależniać się od Rosji. Wpisuje się to również w sytuację, którą obecnie mamy. KPO był projektowany do walki po COVID-19, a nie po wojnie ale w tej chwili zmieniamy nastawienie, chcemy żeby te środki pomagały nam w tych czasach, kiedy za naszą wschodnią granicą trwa wojna – powiedział minister Grzegorz Puda.
Odniósł się też do informacji jakoby KE nakazywała nam podwyższenie wieku emerytalnego.
REKLAMA
- Nieprawdą jest to, co niektórzy sugerują, że to KE narzucała nam zmianę tej czy innej ustawy. Oczywiście prowadziliśmy konsultacje to Polska proponowała rozwiązania, które zostały przyjęte – zaznaczył Grzegorz Puda wyjaśniając, że absolutnie nie chodzi o przymusowe wydłużanie pracy do emerytury, ale o zachęty to swobodnego podejmowania przez Polaków takich decyzji.
Mówiąc o wpływie środków na KPO na wartość złotego i poziom inflacji zaznaczył, że kluczowe jest to, że będziemy przy ich pomocy zwiększać inwestycje, które w tej sytuacji są nam bardzo potrzebne.
REKLAMA
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA
REKLAMA