Eksperci: dobre dane o eksporcie potwierdzają stabilne podstawy gospodarki i zaradność przedsiębiorców

Goście audycji odnieśli się m.in. do danych GUS w sprawie obrotów towarowych zagranicą. Wynika z nich, że w okresie od stycznia do sierpnia 2023 r. eksport wzrósł o 3,2 proc., zaś import zmniejszył się o 6,2 proc. Saldo było dodatnie i wyniosło plus 41,1 mld zł. w analogicznym okresie 2022 r. saldo było ujemne i wyniosło minus 60,1 mld zł.

Stały wzrost polskiej gospodarki

- Polska gospodarka w ostatnim czasie powoli, a wcześniej bardzo szybko, rosła. Dotyczy to jej rozmiarów, produkcji, możliwości eksportowych. Widzimy tu wzrosły przy osłabionej walucie, bo ostatni rok to osłabianie złotego. Staliśmy się tym samym tańsi dla ryków zewnętrznych, co było bodźcem do wzrostu eksportu. Import droższa i stąd jego spadek – wyjaśniał Piotr Palutkiewicz.

Prof. Mariusz Andrzejewski podkreślił, że dla niego najistotniejsze jest to, że mamy teraz bilans dodatni, podczas gdy w roku ubiegłym był on ujemny.

- Idziemy przodu, ale martwi mnie, że eksport do Niemiec zmniejszył się o 10 procent, a nasza gospodarka z gospodarką niemiecką jest w dużej mierze zespolona. Historia jednak pokazuje, że gdy nasi rolnicy dostali embargo na wywóz jabłek do Rosji, to sobie doskonale poradzili i znaleźli inne, jeszcze lepiej płatne rynki. Mam więc nadzieję, że w obecnej sytuacji też tak to będzie wyglądało i eksport będzie motorem wzrostu polskiego PKB – mówił prof. Mariusz Andrzejewski.

Przypomniał, że to eksport i inwestycje „ciągną ten, trzeba przyznać, mniejszy  wzrost PKB, który już za chwilę będzie większy”.

W odniesieniu do wpływu stóp procentowych i wartości złotego na obroty z zagranicą prof. Mariusz Andrzejewski stwierdził, że miało tu miejsce falowanie, ale w kursie złotego nie upatrywałby efektu w postaci dobrych danych z eksportu ale raczej w tym, że mocne są fundamenty naszej gospodarki.  

Ocenił, że stopy procentowane RPP nadal będzie obniżała bo obniża się inflacja tak bazowa jak i konsumencka.

Piotr Palutkiewicz nie podzielił tego poglądu. W jego opinii stopy procentowe mogą teraz być zmniejszane wolniej, a nawet może dojść do ich zatrzymania na obecnym poziomie przez dłuższy czas.

- Pozostaniemy z inflacją znacznie powyżej celu inflacyjnego, choć nie dwucyfrową. Od stycznia kończą się tarcze antyinflacyjne i zobaczymy, że  ceny mogą delikatnie wzrosnąć (…). Nie będzie też takiej presji w RPP, aby sprzyjać polityce gospodarczej rządu  choć wierzę, że jej członkowie postępują niezależnie – powiedział Piotr Palutkiewicz.

Ekonomiści rozmawiali także o realizacji niektórych obietnic wyborczych.

 W opinii prof. Mariusza Andrzejewskiego nowy rząd powinien dotrzymać obietnic związanych z podwyżką wynagrodzeń dla sfery budżetowej o 20 procent,  a dla nauczycieli o 30 proc. i jak powiedział, powinno to nastąpić w ciągu pierwszych 100 dni rządu. uznał również, że powinny być kontynuowane programy socjalne, nie tylko 800+, ale także takie jak Wyprawka Szkolna i inne. Powinny być jego zdaniem utrzymane wakacje kredytowe, zerowy VAT na żywność,  blokowane ceny energii elektrycznej oraz niskie ceny paliw.

Według Piotra Palutkiewicza wakacje kredytowe nie powinny być już kontynuowane a ceny paliw powinien kształtować rynek. Co do programów socjalnych, to kluczowy program tzw. 800+ powinno zostać, ale pozostałe, których powstało bardzo dużo są zbędne. Wskazał np. na Wyprawkę Szkolną 300 zł ora to, że już 800 + pozwala na zakup podręczników dla dzieci i innych podstawowych przyborów szkolnych. Uznał też, że tarcza antyinflacyjna prawdopodobnie nie będzie przedłużona, gdyż inflacja spada a dochody budżetowe mają znaczenie, szczególnie wobec obiecanej przez KO zwiększonej do 60 tys. zł kwoty wolnej od podatku.

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

Profesor Mariusz Andrzejewski z Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie i Piotr Palutkiewicz wiceprezes Warsaw Enterprise Institut ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 22:57

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR24/Anna Grabowska/sw