Decyzja sądu ws. Sebastiana M. Rodziny ofiar nie chcą kontynuować mediacji

Sąd przedłużył tymczasowy areszt Sebastianowi M. Mężczyzna oskarżony jest o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1 pod Piotrkowem.

2025-11-25, 17:48

Decyzja sądu ws. Sebastiana M. Rodziny ofiar nie chcą kontynuować mediacji
Sebastian M. oskarżony jest o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem. Zginęła wówczas trzyosobowa rodzina ze Śląska. Sąd postanowił też przedłużyć oskarżonemu tymczasowy areszt, a rodziny pokrzywdzonych chcą zerwać prowadzone mediacje. Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Przedłużony areszt dla Sebastiana M.

Obrońca wnioskowała o zastosowanie środków wolnościowych, jednak decyzją sądu oskarżony będzie przebywać w areszcie do 26 maja przyszłego roku. - W sprawie jest jeszcze wiele okoliczności do zbadania, które pozwolą nam na ustalenie prawdy, co tak naprawdę zaszło - powiedziała obrońca Sebastiana M. Katarzyna Hebda.

Z kolei pełnomocnik pokrzywdzonych rodzin mecenas Łukasz Kowalski przekazał, że trwające jeszcze mediacje nie przyniosły efektu, a pokrzywdzeni zamierzają je zerwać. - Uważam, że do tego pojednania będzie bardzo trudno dojść. Dzisiaj bardzo emocjonalnie zareagowali sami pokrzywdzeni. Oni wprost powiedzieli - zrywamy te mediacje. I tak to zostało zaprotokołowane - przekazał mec. Kowalski.

Kolejna rozprawa odbędzie się 8 stycznia. Sebastianowi M. grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Tragedia na A1

Do śmiertelnego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim (woj. łódzkie) doszło we wrześniu 2023 roku. Zginęły wówczas trzy osoby, w tym 5-letnie dziecko. Pierwotnie proces Sebastiana M. miał się rozpocząć 9 września.

Ta data została jednak zmieniona ze względu na rozpoczęcie mediacji z rodzinami ofiar, zgodnie z decyzją sędzi Renaty Folkman. Przychyliła się ona tym samym do wniosku obrończyni oskarżonego Katarzyny Hebdy. - Mediacja jest elementem ważnym postępowania. Zawsze warto próbować dojść do pojednania, stąd taką podjęliśmy decyzję procesową - komentowała wówczas Hebda. 

- To nie jest moja decyzja, tylko to jest decyzja rodziny. Trzeba docenić ogromne pokłady dobroci wśród tych ludzi, bo rzeczywiście przejaw człowieczeństwa z ich strony jest bardzo wysoki, skoro zgodzili się na podjęcie dialogu - mówił z kolei pełnomocnik rodzin ofiar adw. Łukasz Kowalski.

Czytaj także:

Źródła: Polskie Radio/PAP/mg

Polecane

Wróć do strony głównej