Eksperci: nie akceptujemy już wzrostów cen więc muszą one zacząć spadać

Obecny poziom inflacji nie może cieszyć, ale mamy nadzieję, że to koniec jej wzrostów. W kolejnych miesiącach zadziała efekt wysokiej bazy, ale również brak akceptacji społecznej dla dalszych podwyżek cen. Widzimy znaczący spadek: konsumpcji, liczby udzielanych kredytów i wzrostu płac. To inflację wyhamuje - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego i Maciej Wośko, redaktor naczelny Gazety Bankowej.

2023-03-16, 10:00

Eksperci: nie akceptujemy już wzrostów cen więc muszą one zacząć spadać
Szczyt inflacji na pierwszy kwartał tego roku był prognozowany choć prognozy były jeszcze gorsze. Foto: Shutterstock/1000 words

Goście audycji analizowali najnowsze dane GUS o inflacji za luty 2023 r. Wyniosła ona 18,4 proc. i w zasadzie wszyscy analityce oceniają, że jest to jej szczyt. Jednocześnie jednak jest to odczyt najwyższy od grudnia 1996 r. Wobec stycznia br. ceny wzrosły o 1,2 proc., prognozowano wzrost o 0,8 proc. Najbardziej zdrożały: żywność, paliwa i utrzymanie mieszkania. Ceny żywności wzrosły rok do roku o 24 proc., zaś użytkowania mieszkań i nośników energii o 22,7 proc.

- Nie ma sią na razie z czego cieszyć, bo inflacja 18,4 proc. jest bardzo wysoka. Wystarczy posłuchać co mówią klienci sklepów. Ale będziemy się cieszyć w kwietniu i maju, gdy wzrośnie z prognozami inflacja zacznie spadać. Szczyt inflacji na pierwszy kwartał tego roku był prognozowany choć prognozy były jeszcze gorsze. Czekamy zatem na wiosnę bo dochodzimy do momentu przepięcia w konsumpcji czyli ją ograniczamy, hamujemy z zakupami, co też wyhamuje wzrost inflacji - analizował Maciej Wośko.

Przypomniał, że w ubiegłym roku cały czas akceptowaliśmy jeszcze rosnące ceny, co było widać zwłaszcza w usługach.

W jego opinii teraz już tego nie widać więc np., nadchodzące Święta Wielkanocne z pewnością będą uboższe choć wcale nie wydamy na nie mniej. Mniej jednak kupimy, choć zawsze jest to okres wzmożonej konsumpcji.

REKLAMA

- Decyzja RPP o utrzymaniu stóp procentowych też daje sygnał, że nie  dzieje się nic groźnego, co zmuszałoby do podjęcia decyzji ich podwyższaniu. Języczkiem uwagi na najbliższy czas będzie natomiast to co dzieje się na rynkach globalnych, jakie będą decyzje co do stóp procentowych amerykańskiego FED i Europejskiego Banku Centralnego - powiedział Maciej Wośko.

Inflacja ma globalny charakter

Na znaczenie sytuacji globalnej tak dla naszych stóp procentowych jak i inflacji wskazał Mateusz Walewski. W jego opinii zbyt mocno koncentrujemy się na naszej wewnętrznej sytuacji a nie doceniamy znacznie tego co dzieje się w finansach na świecie choć to ma na nas ogromny wpływ.

- Inflacja w tej chwili jest procesem globalnym. Trzeba więc patrzeć na kraje nam bliskie jak Czechy, Wągry, kraje Bałtyckie, Rumunia gdzie inflacja jest podobna do naszej. Nie jesteśmy autonomiczną gospodarką odciętą od świata - podkreślał Mateusz Walewski.

Kłopoty banków

Dodał, że jeszcze niedawno oczekiwaliśmy, że banki światowe będą agresywnie podnosić stopy procentowe. Teraz, po kłopotach amerykańskiego Silicon Valley Bank czy Credit Suisse, który otrzymał już ma pomoc od Szwajcarskiego Banku Narodowego sytuacja się zmienia. Dużo jest obaw o banki, ale to raczej nastroje globalne niż rzeczywiste problemy sytemu bankowego. Banki europejskie są też znacznie ostrzej regulowanie niż amerykańskie. Ale oczekujemy zatem teraz, że banki centralne mogą spowolnić proces podwyżek stąp procentowych albo szybciej ich wzrosty zatrzymać, co może oznaczać, że globalna inflacja będzie trwała dłużej. Podobnie u nas - wyjaśniał Mateusz Walewski.

REKLAMA

Co do krajowej inflacji to zaznaczył, że spadać teraz będzie a to, że każde kolejne święta są droższe jest normalne i paradoksalnie raczej powinniśmy się z tego cieszyć, Tańsze byłyby bowiem tylko wtedy, gdybyśmy mieli do czynienia z deflacją a to byłoby gorsze niż inflacja na nie nadmiernie wysokim i kontrolowanym poziomie. 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

Mateusz Walewski, główny ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego i Maciej Wośko, redaktor naczelny Gazety Bankowej komentują sytuacje gospodarczą w Polsce (Anna Grabowska "Rządy Pieniądza" PR24) 21:55
+
Dodaj do playlisty

PR24/Anna Grabowska/mk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze