Eksperci: polsko-ukraińskie relacje gospodarcze to zadanie i wyzwanie
2023-04-05, 10:00
Odbudowa gospodarcza Ukrainy będzie wyzwaniem dla Europy i świata, a dla polskich przedsiębiorców zadaniem do wykonania i szansą na trwałe relacje po wojnie. Wymaga to oczywiście zabezpieczeń, także finansowych i finansowego wsparcia państwa oraz instytucji europejskich - mówili w audycji "Rządy Pieniądza": Marek Kłoczko, prezes Krajowej Izby Gospodarczej i dr Waldemar Kozioł z Wydziału Zarządzania UW.
Marek Kłoczko, który w dniu dzisiejszych będzie uczestnikiem przedsiębiorców o tematyce gospodarczej spotkania przedstawicieli polskich z prezydentem Ukrainy mówił w "Rządach Pieniądza", że relacje gospodarcze między naszymi państwami rosną bardzo dynamicznie, nawet statystyki nie zawsze to odzwierciedlają.
- Na dzisiejszym popołudniowym spotkaniu z prezydentem Zełenskim spodziewamy się jego jasnych deklaracji, co do udziału polskich firm zarówno w nowych inwestycjach na Ukrainie, jaki w jej odbudowie. Zainteresowanie jest bardzo duże. Spodziewamy się, że co prawda karty będą rozdawać ci, którzy będą dawali pieniądze – Amerykanie, fundusze międzynarodowe – ale już w tej chwili struktura bezpośrednich kontaktów polsko-ukraińskich jest bardzo dobra. Myślę, że będzie to dawało efekty w przyszłości nawet jeżeli duże programy będą realizowały konsorcja zagraniczne – mówił Marek Kłoczko.
W jego opinii będą one dopraszały polskie firmy, które mają i kontakty z partnerami ukraińskimi i są blisko położone więc logistycznie będzie łatwiej programy realizować.
Najważniejsza będzie infrastruktura
Z analizy dotyczącej odbudowy Ukrainy przygotowanej przez Allianz Trade wynika, że kluczowe przy odbudowie Ukrainy będą inwestycje w infrastrukturę, służbę zdrowia, mieszkania, szkoły, odporność cyfrową i energetyczną.
Będzie to wymagało inwestycji oszacowanych na minimum 100-150 mld euro w postaci inwestycji prywatnych, do tego 350 mld euro pomocy zagranicznej. Wynika to także z ogromnego osłabienia gospodarki ukraińskiej. Spadek produkcji wynosi tam 34 proc., wzrost PKB w 2023 r. szacowany jest na ok. 1 proc., inflacja wynosi ok. 25 proc.,a dług publiczny wzrósł o 40 pkt proc., a zadłużenie zewnętrzne osiągnęło 90 proc. przedwojennego PKB. Jak zauważa w analizie Allianz Trade odbudowa Ukrainy przez najbliższe 10 lat wymaga planu zbliżonego do powojennego planu Marshalla.
Polskie firmy wiedzą jak odbudować naszego wschodniego sąsiada
- Polskie firmy posiadają odpowiednie doświadczenie ale pytanie kluczowe dotyczy tego czy będą w stanie finansować działania związane z inwestycjami na Ukrainie. Jest to także kwestia gwarancji. Ukraina nawet w warunkach pokojowych będzie bowiem krajem o podwyższonym ryzyku politycznym. Dlatego polski rząd mus przygotować dla polskich firm odpowiednie narzędzia wspierające właśnie takie jak gwarancje czy ubezpieczenia o niskim koszcie. To pozwoli firmom funkcjonować czy to w roli podwykonawców wielkich konsorcjów czy na ich samodzielne wejście na rynek ukraiński – podkreślał dr Waldemar Kozioł.
W opinii Marka Kłoczko jesteśmy w stanie uczestniczyć w odbudowie Ukrainy we wszystkich liczących się obszarach. Nie będzie ona bowiem polegała tylko na "substancji materialnej, ale także na odbudowie infrastruktury miękkiej, relacji społecznych".
Jaki będzie koszt odbudowy?
Według wyliczeń także rządu Ukrainy i Banku Światowego na temat szkód i potrzeb ukraińskiej gospodarki jeszcze we wrześniu 2022 roku szacowano, że koszt odbudowy wyniesie 349 mld euro. Tymczasem, jak podaje Allianz Trade, do dziś ten koszt wzrósł ponad dwukrotnie.
- Firmy prywatne takiego ciężaru same finansowo nie udźwignąć. Ale Ukraina jest już przecież stowarzyszona z UE, a więc powinna mień dostęp chociażby do środków przedakcesyjnych, a te są dość poważne. Nie tylko z UE, a'e także takich instytucji jak np. Norweski Bank Inwestycyjny. Te instytucje mogą też udzielać gwarancji dla inwestorów – powiedział Waldemar Kozioł.
Natomiast pomysł na umorzenie długo zagranicznego Ukrainy ocenił negatywnie wskazując, że będzie to obniżało wiarygodność kredytową Ukrainy. Wskazał, że miało to już miejsce w wypadku Polski, gdy dług umorzył nam Klub Londyński i Klub Paryski.
- Lepiej, żeby Ukraina miała tańszy pieniądz i możliwość spłaty długu w dłuższym okresie – stwierdził Waldemar Kozioł.
Marek Kłoczko zaznaczył, że ważne jest aby nie czekać na zakończenie wojny ale już teraz realizowań na Ukrainie zadania gospodarcze, bo "jest co robić na terenach zachodniej Ukrainy nie objętych wojną".
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw