Turcja decyduje o zmianie systemu politycznego
Ponad 80 tysięcy mieszkających w Belgii i uprawnionych do głosowania Turków oddało w tym kraju głos w referendum, które dotyczy zmiany systemu politycznego z parlamentarnego na prezydencki w ich ojczyźnie. Tak wynika z informacji belgijskich mediów. W Polskim Radiu 24 o sytuacji politycznej w Turcji mówił Karol Wasilewski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
2017-04-12, 11:09
Posłuchaj
Mieszkający w Belgii obywatele Turcji mogli oddawać głos w referendum wcześniej niż ich rodacy w kraju. W Turcji wyborcy pójdą do urn 16 kwietnia. Ci mieszkający w Belgii i innych krajach europejskich mogli głosować od 27 marca do 9 kwietnia. Według publicznego belgijskiego nadawcy RTBF frekwencja w Belgii była rekordowa – zagłosowało 6 na 10 uprawnionych Turków, mieszkających w tym kraju.
Jak wskazywał Karol Wasilewski, wysoka frekwencja w Belgii może działać na korzyść prezydenta Erdogana i partii AKP. – Większość wyborców głosujących zagranicą wybierało w ostatnich wyborach Partię Sprawiedliwości i Rozwoju. To oczywiście rodzi skojarzenie, że większość będzie też głosować za zmianami w konstytucji. Z drugiej strony, pojawiają się sygnały, że nie wszyscy obywatele Turcji mieszkający w Europie byli zadowoleni z ostatnich zadrażnień między Ankarą a państwami Unii Europejskiej – mówił ekspert z PISM-u.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/PAP/mp
REKLAMA
Więcej Świata w Polskim Radiu 24
__________________
Data emisji: 12.04.17
Godzina emisji: 10.10
REKLAMA
Polecane
REKLAMA