Blokada imigrantów na autostradzie w Calais. Nie żyje kierowca polskiej furgonetki
Furgonetka na polskich znakach rejestracyjnych rozbiła się na północy Francji. Kierowca nie żyje. Policja prowadzi dochodzenie. Do tragedii doszło po tym, jak koczujący w pobliżu imigranci zabarykadowali autostradę A 16 w pobliżu Boulogne. W stojące tam trzy ciężarówki uderzyła furgonetka na polskich numerach rejestracyjnych. Według miejscowej prefektury, tożsamości osoby prowadzącej pojazd nie można na razie ustalić.
2017-06-20, 12:09
Posłuchaj
20.06.2017 Wypadek polskiej furgonetki we Francji. Rozmowa z korespondentem Polskiego Radia w Paryżu Markiem Brzezińskim (godz. 10:05)
Dodaj do playlisty
Policja poinformowała o zatrzymaniu dziewięciu Erytrejczyków, których obecność odkryto w jednym z trzech zablokowanych TIR-ów. Wszyscy zostali osadzeni w areszcie i są przesłuchiwani.
W rejonie Calais tego typu zapory na autostradzie wiodącej do portów nad Kanałem La Manche są na porządku dziennym. Świadczy to o wzrastającej liczbie imigrantów, którzy pojawiają się w tych okolicach, mimo likwidacji w październiku ubiegłego roku słynnej Dżungli - obozowiska na dziko pod Calais. – Między Boulogne a Calais jest mnóstwo miejsc, gdzie można rozbić obozowisko na dziko. To są małe grupki ludzi, które chcą się przedostać do tirów, które przewiozą ich do Wielkiej Brytanii. Przedostają się w taki sposób, że kierowcy nie zdają sobie nawet z tego sprawy, to walka z cieniem – wskazywał Marek Brzeziński. Korespondent dodał, że ten przypadek był pierwszym, gdy doszło do tego rodzaju tragedii.
Jak podkreślał Marek Brzeziński, Francuzi nie żyją jednak żadnym z tych wydarzeń, bowiem przyzwyczaili się do tego typu sytuacji. – Dzisiaj najważniejszym wydarzeniem są upały, bo powodują, że przychodzą na myśl wydarzenia z 2003 roku, gdy zginęło 18 tys. ludzi. Upały przekraczają 30 stopni, są od 7 dni, będą trwały jeszcze przez tydzień. To zajmuje świadomość Francuzów, jak pomóc ludziom starszym, którzy żyją samotnie, przetrwać tę falę upałów – zaznaczył.
REKLAMA
"To tylko jeden z wielu incydentów"
– To tylko jeden z wielu incydentów, do których dochodzi na europejskich drogach – mówił w Polskim Radiu 24 Maciej Wroński. Prezes Związku Pracodawców „Transport i Logistyka Polska” odniósł się na naszej antenie do wypadku, do którego doszło pod Calais. Tam, po uderzeniu w samochód ciężarowy, który stał na blokadzie zorganizowanej przez imigrantów, zginął kierowca polskiej furgonetki.
Jak podkreślał gość Polskiego Radia 24, polscy kierowcy w Europie muszą zmagać się z różnego rodzaju zagrożeniami. – Oprócz kwestii związanych z migracją, prób wdarcia się do pojazdu, by przekroczyć nielegalnie granicę, spotkamy się z coraz większą liczbą napadów rabunkowych czy kradzieży – wskazywał ekspert.
Cała rozmowa z Marcinem Wrońskim
Polskie Radio 24, IAR/dp, ip, mp
REKLAMA
REKLAMA