Pożegnanie Julii Hartwig. Jej tomy okazały się nieprzemijające

2017-09-13, 14:51

Pożegnanie Julii Hartwig. Jej tomy okazały się nieprzemijające
Uroczystości pogrzebowe Julii Hartwig rozpoczęły się, w kościele św. Karola Boromeusza na Starych Powązkach. Warszawa, 13.09.2017. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski

Na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie odbyły się uroczystości pogrzebowe Julii Hartwig. Poetka, eseistka i tłumaczka literatury pięknej z języka francuskiego i angielskiego zmarła 14 lipca w Pensylwanii w Stanach Zjednoczonych. Miała 95 lat. Julię Hartwig wspominał w Polskim Radiu 24 poeta Juliusz Eraz Bolek.

Posłuchaj

13.09.2017 Juliusz Eraz Bolek: Literatura wymaga skupienia, a żyjemy w czasach, gdy wszyscy są rozedrgani
+
Dodaj do playlisty

Pogrzeb poetki stał się przyczynkiem do dyskusji o stanie polskiej poezji. Według Juliusza Eraza Bolka w Polsce jest ponad 10 tysięcy poetów. – Biorąc pod uwagę popularność poezji, to ta liczba wydaje się zaskakująca. W Polsce ukazują się tysiące książek poetyckich rocznie, ale nie ma jednego miejsca, w którym można te wszystkie książki zdobyć. Dlatego można powiedzieć, że dostęp do poezji jest trochę przypadkowy. Bycie poetą to jest bardziej hobby. Wiem jednak, że poeci siebie nawzajem nie czytają – powiedział gość Polskiego Radia 24.

Zdaniem poety największą trudnością dla dzisiejszego czytelnika jest brak wskazówek, jakie książki są warte zainteresowania. – Prasa literacka ma znikome nakłady, a literaci gromadzą się w swoich zamkniętych kręgach. Z mojego punktu widzenia kondycja poezji jest fatalna, a jednocześnie jest bardzo dobra. Nie ma w tym sprzeczności, bowiem poezja co do zasady jest niszowa. Literatura wymaga skupienia, a żyjemy w czasach, gdy wszyscy są rozedrgani. W Polsce nie ma mody na czytanie – u nas statystycznie czyta się półtorej książki na człowieka, a w Czechach jedenaście – podsumował Juliusz Eraz Bolek.

Tomy poetyckie, które stworzyła Julia Hartwig, okazały się nieprzemijające i zapewniły jej trwałe miejsce w historii literatury polskiej. Zaliczane są do największych osiągnięć rodzimej liryki. Czesław Miłosz napisał o Julii Hartwig: "Jej głos jest równy, nie ścisza się do szeptu, ani nie nasila się do krzyku".

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/PAP/IAR

____________________ 

Data emisji: 13.09.2017

Godzina emisji: 14:12

Polecane

Wróć do strony głównej