Maciej Wąsik: może chodzić o zacieranie obrazu rzeczywistości

Posłuchaj

13.09.17 Maciej Wąsik: niespotykanej jest to, że istnieją rozbieżne wersje protokołów. Każde słowo może tu mieć znaczenie.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Maciej Wąsik przypomniał, że stenogramy zostały sporządzone w 2012 roku, czyli w czasie, gdy Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego kierował gen. Bondaryk. - Jestem zdziwiony, że jest kilka wersji stenogramów, ale zgodnie z procedurą wszystko powinno zostać przekazane do prokuratury w czasie prowadzenia postępowania przygotowawczego – powiedział Maciej Wąsik i przyznał, że dopiero kiedy Agencja odzyska jest z powrotem będzie można je zweryfikować.

Podczas przesłuchania 13 września szefowa komisji śledczej Małgorzata Wassermann powiedziała, że od kilku miesięcy stara się o oryginały nagrań i zasugerowała, że mogą one w ogóle nie istnieć. – Mam nadzieję, że tak się nie stało - przyznał Maciej Wąsik. - Według procedury, służby nie zachowują nagrań, tylko przekazują do postępowania. Jeśli nie są one tam wykorzystywane są niszczone – powiedział zastępca koordynatora ds. służb specjalnych.

Jego zdaniem, można byłoby ponownie odsłuchać nagrania i sprawdzić, czy czegoś nie przeoczono. - Przyznam, że jestem zdziwiony istnieniem rozbieżnych  wersji protokołów. To jest rzecz niespotykana. To jest dowód w sprawie i każda pomyłka, każde słowo może mieć znaczenie - powiedział Wąsik.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że dobrze się stało, iż Komisja ds. Amber Gold została powołana. - Pokazuje także stan tamtejszych służb i tamtejszego wymiaru sprawiedliwości – powiedział. Jego zdaniem, nad Amber Gold był parasol, a służby nie działały z impetem w tej sprawie.  - Niewykluczone, że chaos wprowadzony do tego postępowania czemuś służył, być może zacieraniu obrazu rzeczywistości – podsumował  Maciej Wąsik.

Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.

Polskie Radio 24/kawa

_____________________

Data emisji: 13.09.17

Godzina emisji: 16.40