Różne twarze depresji

Celem kampanii „Twarze depresji. Nie oceniam. Akceptuję” jest zwrócenie uwagi Polaków na problemy osób chorujących na depresję, których w naszym kraju żyje ok. półtora miliona. Jak przełamać stereotypy i walczyć ze stygmatyzacją osób chorych? Gośćmi Polskiego Radia 24 byli: Anna Sokołowska, psycholog z Fundacji Nagle Sami i Rafał Pasztelański, dziennikarz TVP, który leczył się z depresji.

2017-10-08, 12:27

Różne twarze depresji
Chociaż kobiety są bardziej podatne na to schorzenie, to jednak mężczyźni pod wpływem depresji pięć razy częściej popełniają samobójstwa. Foto: PA Wire/Press Association Images/EAST NEWS

Posłuchaj

8.10.17. Anna Sokołowska i Rafał Pasztelański o objawach depresji
+
Dodaj do playlisty

- Depresja to ciągle problem niedoszacowany, a jednocześnie taki o którym mówimy zbyt często i zbyt łatwo, myląc ją z chandrą, czy jesiennym obniżeniem nastroju. Tymczasem kiedy ktoś z naszych bliskich choruje, to często staramy się nie zauważać tego problemu. – powiedziała Anna Sokołowska. – Ponadto wciąż nie mamy takiej kultury języka, która zastrzega pewne pojęcia np. zaburzenia psychicznego dla chorych.

Jednym ze wskaźników, który świadczy o pojawieniu się pierwszych epizodów depresji to: obniżony nastrój i samoocena, brak energii do działania i motywacji. - Jeśli taki stan utrzymuje się powyżej dwóch tygodni, to może to świadczyć o problemie z depresją. Drugim wskaźnikiem jest uczucie niepokoju i wszechogarniające cierpienie, z którym nie potrafimy się sami uporać – tłumaczyła Anna Sokołowska.

Jak zauważył Rafał Pasztelański, człowiek w depresji może leżeć w łóżku i nie mieć siły pójść do łazienki, żeby się umyć. - Nie reagowałem na żadne próby pomocy. Byłem drażliwy, a czasem wręcz agresywny. Nie dość, że czułem się złym człowiekiem, to robiłem wszystko, aby stać się jeszcze gorszy, ponieważ depresja potwornie obniża samoocenę – powiedział dziennikarz.

- Pierwszym momentem, kiedy zauważyłem w sobie depresyjny nastrój była szkoła średnia. Wówczas tłumiłem to alkoholem, narkotykami i samookaleczeniami. Nikt przez wiele lat nie wiedział o tym, co działo się we mnie – powiedział Rafał Pasztelański, który jak podkreślił zawsze miał opinię wesołka i duszy towarzystwa. – Drugi moment nastąpił w pracy, kiedy pewnego dnia mogłem stracić wszystko, na co do tej pory ciężko pracowałem – dodał gość audycji. 

REKLAMA

Gospodarzem audycji był Jakub Kukla

Polskie Radio 24

_____________________

Data emisji: 8.10.17

REKLAMA

Godzina emisji: 11.45

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej