"Każda strona konfliktu próbuje odczytywać werdykty na swoją korzyść"
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił pierwszą z grzywien nałożonych na Hannę Gronkiewicz-Waltz przez komisję weryfikacyjną. Z decyzji zadowolona prezydent Warszawy, satysfakcji nie kryją też przedstawiciele komisji weryfikacyjnej. Sprawę komentowali na antenie Polskiego radia 24 Antoni Trzmiel (Telewizja Polska) i Jan Popławski (Miasto Jest Nasze). O problemie reprywatyzacji w innych miastach Polski mówił z kolei Tomasz Leśniak (Miasto Wspólne).
2017-10-26, 14:49
Posłuchaj
- Każda storna tego konfliktu próbuje odczytywać różne werdykty na swoją korzyść. Nie służy to wyjaśnieniu afery reprywatyzacyjnej – podkreślił w Jan Popławski.
Dodał, że jest to spór pomiędzy dwoma politykami - prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz i ministrem Patrykiem Jakim. - Przewodniczący komisji Patryk Jaki powiedział, że nie będzie wzywał prezydent Warszawy na przesłuchanie komisji do czasu sprawy przy ul. Noakowskiego 16, gdzie - jak rozumiem - będzie inna formuła wezwania i prezydent będzie wezwana osobiście jako że jej rodzina odzyskiwała tę kamienicę – mówił Popławski.
Do werdyktu satysfakcjonującego obie strony odniósł się także Antoni Trzmiel. - Przewodniczący komisji Patryk Jaki mówił, że sąd uznał, że miasto jest stroną, a nie jedynie organem w tej sprawie i niejako przyznał, że komisja miała prawo wzywać prezydent Warszawy na posiedzenie komisji – tłumaczył gość.
Trzmiel zaznaczył, że był to pierwszy wyrok w sprawie grzywien, za którym prawdopodobnie będą kolejne, jednobrzmiące. – Nie było to jednak pierwsze orzeczenie sądu na wniosek samej Hanny Gronkiewicz-Waltz. Naczelny Sąd Administracyjny w Polsce wydał wyrok druzgocący dla prezydent Warszawy, bo stwierdził, że nie ma konfliktu kompetencyjnego między prezydentem Warszawy, a komisją weryfikacyjną, że komisja weryfikacyjna działa legalnie. Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz bojkotuje te posiedzenia, bo jej się nie podobają. Postępuje pozaprawnie – mówił.
REKLAMA
Tomasz Leśniak mówił z kolei o pomysłach, by podobne komisje jak ta ds. reprywatyzacji w Warszawie, powstały także w innych miastach. Odniósł się do sytuacji w Krakowie. – Mimo innej historii niż Warszawa, Kraków ma bardzo podobne problemy z reprywatyzacją. Jeśli jednak chodzi o skalę problemu, jest on większy niż w Warszawie, bo nie możemy uzyskać takich liczb od instytucji publicznych – wyjaśnił gość.
- Ważna dla nas, jako stowarzyszenia, była działalność stowarzyszenia „Miasto jest nasze” skąd wzięliśmy pomysł, na to, by zrobić w Krakowie mapę reprywatyzacji i wskazać na powiązania między osobami, które są w nią zaangażowane. Myślę, że bez warszawskiej afery reprywatyzacyjne byłoby trudniej działać w Krakowie. Teraz uruchomiła się lawina i liczymy, że wpłynie to też na aktywność prokuratury. Jestem sceptyczny wobec podmiotów takich jak komisja weryfikacyjna, natomiast liczę na to, że prokuratura ma narzędzia i zasoby, by również te przypadki z lat 90. Zbadać – podsumował Leśniak.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/pr
__________________________
Data emisji: 26.10.17
Godzina emisji: 13:35, 13:45
REKLAMA
REKLAMA