Przestaw zegarek. W nocy przeszliśmy na czas zimowy
Osobom, które jeszcze nie przestawiły zegarków przypominamy, że przeszliśmy na czas zimowy. W tym celu należało cofnąć wskazówki z godziny trzeciej na drugą. O sensowności zmiany czasu mówił w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Zając, analityk Stowarzyszenia KoLiber i współautor raportu na temat konsekwencji zmiany czasu.
2017-10-29, 07:56
Posłuchaj
Czas zimowy jest właściwy dla geograficznego położenia Polski. Celem wprowadzenia czasu letniego jest chęć lepszego wykorzystania światła słonecznego i oszczędność energii.
Według Krzysztofa Zająca w dzisiejszych czasach zmiana czasu nie przynosi oszczędności. – Sprawdziliśmy czy zapotrzebowanie na moc w elektrowniach zmienia się przed i po zmianie czasu. W trakcie naszych analiz statystycznych nie znaleźliśmy żadnej różnicy. Zmiana czasu generuje koszty społeczne, każdy z nas to odczuwa na własnej skórze. Nasz organizm działa w równowadze, która jest zaburzana przez zmianę czasu – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem eksperta zmiana czasu wpływa też negatywnie na sektor bankowy. – Niektóre banki na czas zmiany czasu zawieszają transakcję – nie można zawrzeć transakcji, gdy godzina "znika". Dla ludzi, którzy pracują z firmami zagranicznymi to spora niedogodność. Zmiana czasu wpływa też na wiele błędnych decyzji, które podejmują inwestorzy giełdowi. Badania pokazują, że w poniedziałek po zmianie czasu giełdy są raczej czerwone, niż zielone – mówił Zając.
Temat zmiany czasu jest dyskutowany w Unii Europejskiej. W Parlamencie Europejskim ruszyła inicjatywa przeciwko zmianie czasu na letni. Stosowanie tego samego czasu przez cały rok poparła już grupa blisko 80 europosłów ze wszystkich ugrupowań.
REKLAMA
Czas jako pierwsi zaczęli zmieniać Niemcy podczas I Wojny Światowej w 1916 roku. W Europie czasu nie zmieniają jedynie Islandia, Rosja i Białoruś.
Do czasu letniego wrócimy w ostatni weekend marca.
Polskie Radio 24, IAR
Polecane
REKLAMA