Protesty w Iranie. „Domagają się zmiany systemu politycznego”
Niepokoje wywołane przez wrogów zagranicznych zostały pokonane - napisała w niedzielę w oświadczeniu na swej stronie internetowej Irańska Gwardia Rewolucyjna. W antyrządowych protestach w Iranie zginęły 22 osoby, a ponad tysiąc aresztowano. O protestach w Iranie mówił w Polskim Radiu 24 Patryk Gorgol, publicysta specjalizujący się w tematyce bliskowschodniej.
2018-01-07, 11:49
Posłuchaj
W Iranie 28 grudnia rozpoczęły się demonstracje przeciwko bezrobociu, korupcji i podwyżkom cen podstawowych produktów spożywczych; z czasem protesty nabrały charakteru antyrządowego. To były największe protesty w Iranie od 2009 roku, odbywały się w ponad 80 miastach. Zdaniem Patryka Gorgola protestujący domagają się zmiany systemu politycznego
– Władze starają się ograniczyć dostęp do mediów, co powoduje, że informacje dłużej dochodzą do nas. W 2009 roku były protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich na korzyść Mahmuda Ahmadineżada. Protestowali głównie inteligenci, chcący wolności, ale nie pojawiały się wtedy hasła zmiany systemu politycznego. Dzisiaj widzimy zmianę, ponieważ demonstrujący domagają się zmiany, co jest konsekwencją sytuacji ekonomicznej kraju i protestujących – powiedział publicysta.
Stały przedstawiciel Iranu przy Organizacji Narodów Zjednoczonych powiedział w piątek na spotkaniu Rady Bezpieczeństwa, że jego rząd ma „twarde dowody”, że ostatnie protesty w Iranie były „bardzo wyraźnie sterowane z zagranicy”. W środę prezydent USA Donald Trump po raz kolejny wyraził poparcie dla antyrządowych demonstracji w Iranie, a Nikki Haley mówiła o niebezpieczeństwie rozwoju sytuacji w Iranie według syryjskiego scenariusza
Według gościa Polskiego Radia 24 ludzie wyszli na ulice spontanicznie. – Protestujący nie mają lidera, są przeciwko mułłom, prezydentowi i sytuacji ekonomicznej kraju. W Iranie jest mnóstwo służb, przez co działalność konspiracyjna jest ograniczona. Fakt, że Irańczycy protestują nie znaczy, że kochają UE, Chiny lub Rosję. Nie chcą odwoływać się do USA, ponieważ w przeszłości ingerowały one w politykę Iranu. Po zniesieniu sankcji sytuacja ekonomiczna kraju nie poprawiła się, co doprowadziło do protestów – wskazywał Gorgol.
REKLAMA
W ocenie eksperta społeczeństwo irańskie jak na kraj muzułmański jest liberalne. – Stany Zjednoczone starają się stworzyć narrację, że Iran jest zagrożeniem dla światowego pokoju, a konsekwencją tego było rozłożenie tej opinii na całe społeczeństwo w Iranie, co było błędem. Kobieta w domu irańskim ma dużo więcej do powiedzenia niż w saudyjskim czy egipskim. Ludzie chcą mieć dostęp do mediów społecznościowych, dążą do wolności kosztem ryzyk w związku z nieprzestrzeganiem prawa. Oświadczenia prezydenta Trumpa i premiera Izraela będą ignorowane i mogą służyć władzom irańskim do deprecjonowania protestujących – mówił Patryk Gorgol.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
REKLAMA
____________________
Data emisji: 07.01.2018
Godzina emisji: 11:07
REKLAMA