Turecka ofensywa zbrojna przeciwko Kurdom w Syrii. Giną cywile

2018-01-23, 12:40

Turecka ofensywa zbrojna przeciwko Kurdom w Syrii. Giną cywile
Przygotowania tureckich wojsk do operacji w dolinie Afrin. Foto: PAP/EPA/SEDAT SUNA

Do 18 wzrósł bilans ofiar śmiertelnych tureckiej operacji zbrojnej w kurdyjskiej enklawie Afrin w północnej Syrii. „Zabici to cywile, w tym kobiety i dzieci” - poinformował rzecznik arabsko-kurdyjskiej koalicji Syryjskich Sił Demokratycznych (SDF). Strona turecka poinformowała, że w ofensywie zginął jeden turecki żołnierz. O ataku Turcji na pozycje Kurdów mówił w Polskim Radiu 24 turkolog Władysław Chilmon.

Posłuchaj

23.01.2018 Władysław Chilmon: Turcy zawsze reagują agresywnie na jakiekolwiek wzmianki o autonomii kurdyjskiej
+
Dodaj do playlisty

Turecka operacja przeciwko Kurdom w północno-zachodniej Syrii, w prowincji Afrin, rozpoczęła się wkrótce po tym, kiedy prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wezwał NATO do przeciwstawienia się planowanemu przez USA utworzeniu w Syrii Sił Bezpieczeństwa Granicznego (BSF) dowodzonych przez Kurdów.

Rząd w Ankarze postrzega kurdyjską milicję YPG (Ludowe Jednostki Samoobrony) jako syryjskie ramię zdelegalizowanej w Turcji Partii Pracujących Kurdystanu (PKK). Jednak YPG kieruje arabsko-kurdyjską koalicją o nazwie Syryjskie Siły Demokratyczne (SDF), która była dotychczas głównym sojusznikiem koalicji pod wodzą USA w wojnie z dżihadystami z Państwa Islamskiego (IS) w Syrii.

Jak podkreślał Władysław Chilmon, konflikt turecko-kurdyjski trwa od dziesiątek lat. – W ramach wojny domowej w Syrii była już operacja „Tarcza Eufratu”, w ramach której Turcy weszli na terytorium Syrii, gdzie zwalczali bojowników kurdyjskich. Turcy zawsze jako swoje największe zagrożenie postrzegali Kurdów u swoich granic. Zawsze reagują agresywnie na jakiekolwiek wzmianki o autonomii kurdyjskiej. Kurdowie są zaprawieni w wieloletnich bojach i marzą o stworzeniu autonomicznego państwa. Skutecznie zwalczali tzw. Państwo Islamskie – mówił gość Polskiego Radia 24.

Szefowie dyplomacji USA, Niemiec i Unii Europejskiej w poniedziałek wyrazili zaniepokojenie sytuacją w północno-zachodniej Syrii, gdzie Turcja od kilku dni prowadzi zbrojną operację w kontrolowanej przez Kurdów enklawie Afrin. Turecką ofensywę potępił też Iran, a także rządzący Syrią Baszszar al-Asad, natomiast Rosja i syryjscy Turkmenowie po cichu wspierają ofensywę Turków.

Według Chilmona w Syrii mieszają się ze sobą sprzeczne interesy wielu państw. – Korzystne dla Rosji i Turcji jest budowanie obustronnych relacji. Turcja jest w NATO, ale kupuje broń od Rosji, która nie może być zintegrowana z NATO-wskimi systemami. Turcy korzystają z okazji, że władze Syrii nie są w stanie zapewnić ochrony granic. Asad na pewno chciałby odbudować swoją władzę, ale prezydent Turcji Erdogan wyraźnie mówi, że Asad jest terrorystą. Skonfliktowanie Turcji i Rosji z Unią Europejską zmusza te kraje do wygaszania własnych konfliktów – powiedział turkolog.

SDF, których trzon stanowią kurdyjscy bojownicy, kontrolują blisko 25 proc. syryjskiego terytorium wzdłuż granic z Turcją i Irakiem. Siły kurdyjskie starają się skonsolidować i wzmocnić swe zdobycze terytorialne w północnej Syrii

Szacuje się, że YPG ma w Afrinie 8-10 tysięcy bojowników. W tej enklawie mieszka obecnie co najmniej 800 tys. ludzi, w tym wielu, którzy schronili się tam przed walkami w innych regionach Syrii.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/IAR/PAP

____________________ 

Data emisji: 23.01.2018

Godzina emisji: 10:43


Polecane

Wróć do strony głównej