Jarosław Kaczyński: musimy odrzucać antysemityzm

Dzisiaj diabeł podpowiada nam pewną bardzo niedobrą receptę, pewną ciężką chorobę duszy, chorobę umysłu - tą chorobą jest antysemityzm; musimy go odrzucać - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas obchodów 94. miesięcznicy smoleńskiej dodał, że musimy bronić prawdy o tym, co działo się w Polsce w czasie II wojny światowej.

2018-02-10, 22:10

Jarosław Kaczyński: musimy odrzucać antysemityzm

Posłuchaj

10.02.2018 Wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas 94. miesięcznicy katastrofy smoleńskiej
+
Dodaj do playlisty

"Dziś wrogowie Polski, można powiedzieć, że dzisiaj diabeł podpowiada nam pewną bardzo niedobrą receptę, pewną ciężką chorobę duszy, chorobę umysłu - tą chorobą jest antysemityzm. Musimy go odrzucać, zdecydowanie odrzucać. Ale to nie oznacza, że mamy przyznać rację tym - wszystko jedno, czy to Żydzi, czy Polacy, bo Polacy niestety też często dzisiaj obrażają swój własny kraj" - powiedział Jarosław Kaczyński

Jego zdaniem godność jest dzisiaj naruszana także w inny sposób. "Musimy być tu zdecydowani, musimy być tutaj twardzi, musimy bronić prawdy o tym, co działo się w Polsce w czasie II wojny światowej. Ale ta obrona prawdy musi być prowadzona zawsze z pamięcią o tych wiecznych słowach św. Pawła - zło dobrem zwyciężaj; o słowach, które tak często cytował nasz błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko" - powiedział Kaczyński.

Jak podkreślił, "nikt nas z tej drogi nie sprowadzi". "Bo to jest ta sama droga, którą szliśmy tutaj - szliśmy tutaj w obronie polskiej godności, w obronie tych, którzy zginęli" - mówił. "Można powiedzieć, że zwyciężyliśmy i dalej będziemy zwyciężać. Będziemy zwyciężać, bo Polska stanęła dziś na nogi" - zaznaczył.

Pomnik b. prezydenta Lecha Kaczyńskiego nie zostanie postawiony na rocznicę katastrofy smoleńskiej. "Jesteśmy już naprawdę bardzo blisko, tam niedaleko stąd rozpoczęto już budowę pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej" - mówił prezes PiS. Jarosław Kaczyński zaznaczył, że pomnik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego powstanie później. 10 kwietnia zostanie postawione "coś w rodzaju cokołu, postumentu", który będzie symbolizował pomnik.

"Można powiedzieć, że jeśli chodzi o sprawę upamiętnienia, dochodzimy do końca drogi. Jest już blisko, bardzo blisko. Możemy wszyscy powiedzieć sobie nawzajem, że zrobiliśmy coś, co jest bardzo, bardzo ważne dla ojczyzny, dla Polski, dla naszej niepodległości, dla naszej godności" - podkreślił Kaczyński.

"Dziś jest właśnie czas, w którym tej godności trzeba bronić i to też trzeba pamiętać. Ta godność była podważana przez tych, którzy opluwali poległych w katastrofie smoleńskiej, którzy opluwali prezydenta Rzeczypospolitej, gen. Błasika, którzy opluwali tych, którzy walczyli o prawdę z Antonim Macierewiczem na czele" - dodał.

Wcześniej, spod warszawskiej archikatedry przed Pałac Prezydencki przeszedł marsz pamięci, na czele którego niesiono transparent z napisem "Smoleńsk-Pamiętamy!". Uczestnicy marszu skandowali "Jarosław, Jarosław" i "Antoni, Antoni". Pod Kolumną Zygmunta zebrała się grupa Obywateli RP; kontrmanifestacji trzymali białe róże.

REKLAMA

PAP/IAR/PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej