Elektroniczne zwolnienie trafi natychmiast do pracodawcy i ZUS-u
Od 1 lipca zwolnienia lekarskie będą przekazywane automatycznie do pracodawcy i do ZUS-u. O elektronicznych zwolnieniach (e-ZLA), które będą jedyną dopuszczalną formą ich wystawiania, mówił w Polskim Radiu 24 Wojciech Andrusiewicz z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
2018-02-12, 11:28
Posłuchaj
ZUS uważa, że wprowadzenie elektronicznych zwolnień będzie dużym ułatwieniem zarówno dla pracodawców, jak i pracowników. „Każdy z nas zna tę sytuację, gdy chory, z gorączką biegł do pracodawcy albo na pocztę, żeby w terminie 7 dni dostarczyć zwolnienie lekarskie” – mówił Wojciech Andrusiewicz.
Wyjaśnił, że po wizycie w gabinecie lekarza elektroniczne zwolnienie trafi bezpośrednio do pracodawcy i do ZUS-u, a ZUS - jeśli zechce - będzie mógł od razu sytuacją skontrolować. - To ułatwienie dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wcześniej krótkie zwolnienia lekarskie były nieco poza optyką takich instytucji jak ZUS. Od 1 lipca pracodawcy będą mogli od razu, za pomocą jednego przycisku, zlecić kontrolę zwolnienia jeśli będą mieli wątpliwości czy wystawione jest ono w sposób uprawniony – tłumaczył Andrusiewicz.
Naczelna Rada Lekarska zaapelowała do ministra zdrowia oraz ministra rodziny, pracy i polityki społecznej o niewprowadzanie obowiązku wystawiania zwolnień lekarskich w formie elektronicznej. Zdaniem prezesa NRL Macieja Hamankiewicza doprowadzi to do wykluczenia zawodowego starszych lekarzy.
W wielu miejscach w Polsce są gabinety i poradnie, w których nie ma dostępu do internetu. Poza tym nadal pracują starsi lekarze – emeryci, którzy mają kłopoty z informatyką. Dr Hamankiewicz zwrócił też uwagę, że chory może nie dostać zwolnienia, jeżeli lekarz przyjdzie na wizytę domową lub jeżeli dojdzie do awarii sieci.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/pr
_________________
REKLAMA
Data emisji: 12.02.18
Godzina emisji: 10:45
Polecane
REKLAMA