Arkadiusz Mularczyk (PiS) o działaniach parlamentarnego zespołu ds. reparacji
Prawie trzy biliony złotych – to szacunkowa wysokość strat wojennych Polski, podana podczas pierwszego publicznego posiedzenia parlamentarnego zespołu do spraw odszkodowań wojennych od Niemiec. Jak jednak podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem 24 Arkadiusz Mularczyk z PiS, szef zespołu, końcowa kwota roszczeń może być jeszcze wyższa.
2018-03-02, 15:16
Posłuchaj
Kwota niemal trzech bilionów złotych opiera się na wyliczeniach Józefa Menesa, który był sekretarzem zespołu do spraw strat wojennych w Warszawie, gdy prezydentem stolicy był Lech Kaczyński. – Te prawie trzy biliony złotych to tylko efekt waloryzacji, wyliczonej na podstawie raportu dot. strat wojennych z 1947 roku (...). Dziś jednak nasza wiedza jest większa. Trzeba także uwzględnić np. utratę potencjału demograficznego – wskazywał Arkadiusz Mularczyk. – II wojna światowa cofnęła nas niemalże do średniowiecza. Widzimy to, patrząc na zdjęcia zniszczonej Warszawy czy innych miast. To wszystko trzeba było odbudować; powinniśmy sobie i światu uświadomić, jak wielkie były zniszczenia – dodawał gość PR24.
Prace zespołu mają zakończyć się opracowaniem raportu. Do zadań parlamentarzystów należy między innymi oszacowanie szkód poniesionych przez Polskę w wyniku II wojny światowej. Kolejne cele to analiza możliwości prawnych dochodzenia od Niemiec odszkodowań, a także bieżące monitorowanie krajowych i zagranicznych publikacji dotyczących odpowiedzialności za szkody w trakcie wojny.
Zdaniem posła Mularczyka, przygotowanie kompleksowego raportu na temat strat wojennych jest Polsce bardzo potrzebne. – Między innymi z punktu widzenia naszej godności. Byśmy wiedzieli, dlaczego dziś sytuacja gospodarcza Polski, jest taka, a nie inna – mówił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Więcej w rozmowie z Arkadiuszem Mularczykiem.
REKLAMA
Gospodarzem programu był Michał Walczyk.
Polskie Radio 24/IAR/zz
____________________
Data emisji: 2.03.18
REKLAMA
Godzina emisji: 13.45
REKLAMA
REKLAMA