Marnowanie jedzenia. „Coraz popularniejszy jest trend zero waste”
2018-04-02, 16:05
Wyrzucanie jedzenia zaczyna być nietaktowne, a umiejętność twórczego wykorzystywania resztek - doceniana i pożądana. Sylwia Majcher, autorka książki „Gotuję, nie marnuję” mówiła o tym w Polskim Radiu 24.
Posłuchaj
- Czteroosobowa rodzina potrafi rocznie wyrzucić do kosza średnio 2,5 tys. zł. Brytyjczycy, którzy statystycznie marnują podobne ilości jedzenia jak Polacy obliczyli, że kwota wydana na wyrzucane potem jedzenie, wystarczyłaby na pokrycie kosztów dwóch wycieczek do Disneylandu – powiedziała Sylwia Majcher.
Rocznie do śmietników na całym świecie trafia aż 1,3 mld ton żywności rocznie, w samej Polsce wyrzucamy jej 9 mln ton. Jednocześnie coraz silniejszy i popularniejszy staje się trend „zero waste”. Pojawia się coraz więcej przepisów na dania z resztek. Ludzie świadomie zaczynają planować jadłospis, układać listę zakupów, ograniczać kupowanie zbyt dużej ilości jedzenia oraz przechowywać żywność tak, by jej przydatność do spożycia była jak najdłuższa.
Jak stwierdziła Sylwia Majcher, „marnujemy jedzenie, ponieważ nas na to stać”. - Jedzenie jest w tej chwili bardzo tanie. Ponadto, gdy kupujemy 10 bułek, które są nie najlepszej jakości, smakują one świetnie zaledwie przez kilka godzin. Gdy po kilku godzinach nie smakują już tak dobrze, idziemy do sklepu po nowe – zauważyła.
Majcher dodała, że na problem marnowania żywności należy spojrzeć z perspektywy zysku. - Musimy sobie uświadomić, ile możemy zaoszczędzić marnując mniej żywności. Możemy myśleć nie tylko o pieniądzach, ale także o tym, ile oszczędzamy wody. Produkcja nawet kromki chleba pochłania kilkaset litrów wody, produkcja kilograma wołowiny to prawie pół tysiąca litrów wody. Wody nie mamy pod dostatkiem. „Zero waste” jest nie więc trendem, ale naszą koniecznością – podsumowała.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Luiza Bebłot.
Polskie Radio 24/pr
____________________