Marsz Wolności. "Siłą Platformy Obywatelskiej jest trwanie”

W Warszawie z  Ronda de Gaulle'a ruszył marsz organizowany przez Platformę Obywatelską, Nowoczesnej i Komitet Obrony Demokracji. Jak informują organizatorzy, "maszerują, żeby wyrazić nasz sprzeciw wobec niszczenia Polski przez PiS". Gośćmi Polskiego Radia 24 byli: Mirosław Skowron z Super Experessu, Marcin Makowski (Do Rzeczy) i Jacek Liziniewicz (Gazeta Polska).

2018-05-12, 14:18

Marsz Wolności. "Siłą Platformy Obywatelskiej jest trwanie”

Posłuchaj

12.05.18 Jacek Liziniewicz o Marszu Wolności.
+
Dodaj do playlisty

To kolejny "Marsz Wolności" organizowany przez partie opozycyjne. W zeszłym roku w maju manifestacja przeszła z Placu Bankowego na Plac Konstytucji. Wtedy kontrowersje wzbudziła kwestia frekwencji. Według warszawskiego ratusza w marszu wzięło udział 90 tys. osób. Z kolei warszawska policja policzyła, że w kulminacyjnym momencie w zgromadzeniu uczestniczyło 12 tysięcy osób.

Mirosław Skowron ocenił, że w tym roku w Marszu wzięło udział mniej osób niż dwa lata temu. - Mam wrażenie, że teraz Grzegorzowi Schetynie zależy raczej na mniejszych zgromadzeniach, po tym jak to Platforma zapłaciła 2 miliony za organizację Marszu w 2016 r., po czym okazało się, że najbardziej widoczni byli przedstawiciele Nowoczesnej i KOD-u – dodał gość Polskiego Radia 24.

W opinii Jacka Liziniewicza tegoroczny Marsz to deja vu z ubiegłego roku. – Hasła nie zmieniły się, nie wiadomo o co chodzi, nie doszły też nowe punkty programu i brakuje konkretów. Przypomina to raczej stwierdzenie, że nawet najśmieszniejszy żart powtarzany kolejny raz, przestaje być zabawny – powiedział redaktor Gazety Polskiej.

Mirosław Skowron podkreślił jednak w tym wydarzeniu udział Grzegorza Schetyny. - Nie wierzyłem w jego powodzenie, uważałem, że jest dość nijaki. Okazało się jednak, że zarówno lider KOD-u Mateusz Kijowski, jaki Ryszard Petru z Nowoczesnej to „wielkości nadęte”. Taktyka stania w lesie i czekania, aż liderzy wzajemnie się wykończą opłaciła się jednak Schetynie – powiedział.

REKLAMA

Zgodził się z tym stwierdzeniem Marcin Makowski. - Czas gra na jego korzyść, doświadczył empirycznie tego, że siłą Platformy Obywatelskiej nie jest kryterium uliczne, ale trwanie. - Pomimo tego, że Grzegorz Schetyna nie grzeszy charyzmą, a w badaniach opinii publicznej na pytanie, kto jest liderem opozycji jedynie 2 proc. ankietowanych wskazuje na niego, to w polityce potrafi być kunktatorem i kiedy przyjdzie czas potrafi wbić przysłowiowy sztylet w plecy przeciwnika – wyjaśnił gość audycji.

Marsz przejdzie na plac Zamkowy. Do Warszawy przyjechały autokary z całej Polski, a zgłoszenie do ratusza informuje o 50 tysiącach uczestników.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Wojciech Kościak.

REKLAMA

Polskie Radio 24/km/pap

_____________________

Data emisji: 12.05.18

Godzina emisji: 13.37

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej