Małgorzata Gosiewska: PO zajmowało się ściganiem kelnerów, a nie wyjaśnianiem sprawy
Ja bym chciała, żeby opinia publiczna mogła zapoznać się ze wszystkimi nagraniami i w koncu skończyło się granie taśmami, szczególnie w gorącym okresie kampanii - mówiła na antenie Polskiego Radia 24 Małgorzata Gosiewska z Prawa i Sprawiedliwości.
2018-10-05, 18:20
Posłuchaj
- Wydarzenia jak próba wyrwania nagrań w redakcji tygodnika "Wprost", wtedy nikogo nie oburzały. Europa milczała, a Komisja Europejska nie interweniowała - przypomniała Małgorzata Gosiewska.
Gość programu odniosła się również do ujawnionego nagrania z udziałem b. ministra transportu Sławomira Nowaka, w którym użył on stwierdzenia "drugi zamach smoleński". - Szydzenie z tego co stało się w Smoleńsku pokazuje jak wyglądało podejście tamtej władzy do największej tragedii, która spotkała Polskę po drugiej wojnie światowej. Wszyscy widzieliśmy ten przemysł pogardy - komentowała wdowa po Przemysławie Gosiewskim, który zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu 10 kwietnia 2010 roku.
- Przez długi czas nie chciałam wierzyć w taki przebieg wydarzeń. Wolałam myśleć, że była to tragedia, że był to po prostu wypadek, ale wszystko wskazuje na to, że nie doszłoby do tej sytuacji, gdyby nie udział osób trzecich - zauważyła posłanka PiS.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.
REKLAMA
Rozmawiał Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/jp
--------------------------------
Data emisji: 05.10.2018
REKLAMA
Godzina emisji: 17.15
Polecane
REKLAMA