Afera wokół Komisji Nadzoru Finansowego. Komentarze

- Państwo w takich przypadkach może działać tylko ex post. Ono nie jest w stanie przewidzieć tego, jak się zachowa któryś z urzędników sprawujących najwyższe urzędy - powiedział w Polskim Radiu 24 socjolog prof. Henryk Domański (PAN), odnosząc się do tzw. afery KNF. Gościem PR24 byli też Karol Gac, publicysta portalu DoRzeczy.pl, prof. Łukasz Młyńczyk (Uniwersytet Zielonogórski) i Grzegorz Osiecki (Dziennik Gazeta Prawna).

2018-11-19, 11:20

Afera wokół Komisji Nadzoru Finansowego. Komentarze
Sąd Polubowny przy Komisji Nadzoru Finansowego ma coraz więcej pracy. . Foto: facebook.com/KomisjaNadzoruFinansowego

Posłuchaj

19.11.18 prof. Henryk Domański o sprawie KNF
+
Dodaj do playlisty

Tak zwana afera KNF ujrzała światło dzienne po artykule "Gazety Wyborczej", która napisała, że według właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego, szef KNF Marek Chrzanowski w marcu 2018 roku miał zaoferować przychylność dla tego banku w zamian za około 40 mln zł. Czarnecki nagrał tę ofertę i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa KNF. Szef KNF podał się do dymisji, a sprawą zajmuje się prokuratura. W poniedziałek przesłuchiwany jest Leszek Czarnecki.

- Te wydarzenia pokazują coś, co się zdarza aktualnie we wszystkich systemach rynkowych. Mamy do czynienia z takimi działaniami, które mogą być odebrane jako sygnały zagrożenia dla klientów. Bo tak chyba odbierają to klienci tych banków, o których jest mowa, ale także klienci systemu bankowego w ogóle. Z takimi zagrożeniami mamy do czynienia i musimy się z tym liczyć. A po drugie, te wydarzenia informują, w jaki sposób reaguje państwo. Państwo na ogół nie jest właścicielem banków, ale czuje się odpowiedzialne i taki stosunek do państwa mają ludzie – powiedział mówił w Polskim Radiu 24 prof. Henryk Domański.

- Państwo w takich przypadkach może działać tylko ex post. Ono nie jest w stanie przewidzieć tego, jak się zachowa któryś z urzędników sprawujących najwyższe urzędy. Trudno obarczać państwo odpowiedzialnością. Wszystko zależy od tego, w jaki sposób państwo reaguje – dodał profesor.

Karol Gac podkreślił, że korupcja nie ma barw politycznych. - Dobrze, żeby prokuratura wyjaśniła całą sprawę. Im więcej czasu upływało od czasu pierwszej publikacji mnożą się wątpliwości. Nagranie dostarczone do prokuratury dopiero tydzień po publikacji to naturalna taktyka polityczna. Próbowano podważyć zaufanie do całego systemu bankowego - zauważył publicysta DoRzeczy.pl.

REKLAMA

Łukasz Młyńczyk podkreślił, że ważna jest reakcja instytucji państwa na to, co zezna Leszek Czarnecki. - Nie sądzę, by ktoś jego pozycją biznesową rozpoczynał aferę nie mając kart w ręku. Wiemy, że premier przyjął rezygnację szefa KNF. Prokuratura podjęła działania. Według mnie postępowanie utrudni fakt, że PiS zdecydował się połączyć ponownie instytucje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - zauważył politolog.

Według Grzegorza Osieckiego Leszek Czarnecki kontaktował się KNF ze względu na problemy swoich banków. - Mamy do czynienia z grą interesów. Jest kilka rzeczy, na których Leszkowi Czarneckiemu zależy. Jego imperium finansowe powstało dzięki stosowaniu agresywnej sprzedaży. Oferował bardzo duże kredyty frankowe - zaznaczył dziennikarz.

Więcej w całej audycji.

Rozmawiał Michał Walczyk.

REKLAMA

Polskie Radio 24/bartos

-----------------------

Data emisji: 19.11.2018

Godzina emisji: 10.06, 11.06, 14.05, 14.38

REKLAMA

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej