Piknik patriotyczny PiS w Pułtusku. Komentarze ekspertów i publicystów
2019-05-04, 16:48
"Wartości duchowe są niezmierne ważne. Polskiej tradycji i moralności trzeba więc bezwzględnie bronić. Atakowany jest brutalnie polski Kościół. Nie ma jednak dziejów narodu polskiego bez Kościoła" - powiedział Jarosław Kaczyński w Pułtusku (Mazowieckie), gdzie odbył się piknik patriotyczny, organizowany przez PiS. W Polskim Radiu 24 komentowali to eksperci i publicyści: Paweł Krulikowski (reo.pl), Jarema Piekutowski (Nowa Konfederacja), Jakub Pacan (Tygodnik Solidarność).
Posłuchaj
"Narodowa jedność, jego siła, to przede wszystkim wartości. Trzeba bronić polskiej tradycji, duchowości i moralności. Dzisiaj, gdy mamy inną sytuację, inne poglądy ludzi i inną rolę Kościoła, to w dalszym ciągu jest on jedynym depozytariuszem systemu wartości. Kto podnosi rękę na Kościół podnosi rękę na Polskę. Po drugiej stronie jest Urbano-Palikotyzm - nihilizm i trzeba o tym pamiętać" - mówił w Pułtusku Jarosław Kaczyński. Prezes PiS odniósł się również do tematu reparacji za okres drugiej wojny światowej. "Przypisuje się nam niemieckie zbrodnie i zupełnie inną od rzeczywistej rolę w czasie drugiej wojny światowej. My tymczasem byliśmy pierwszymi, którzy z bronią stanęli do walki, a próbuje się z nas robić sojuszników Hitlera" - powiedział. "Nam należy zapłacić za straty w czasie drugiej wojny światowej. To nam są niektórzy na zachód od polskich granic winni setki miliardów euro. My zaś nie jesteśmy nikomu nic winni - dodał.
Powiązany Artykuł
Prezes PiS w Pułtusku: wiemy, co robić, aby Polska była dostatniejsza
- Dobrze, że podnoszona jest sprawa reparacji wojennych. Pojawiają się lęki, by nie drażnić niemieckiego niedźwiedzia, ale domaganie się odszkodowań jest jak najbardziej na miejscu. Zniszczyli nam 80 proc. gospodarki, a w Niemczech nie ma nawet świadomości do jakich zbrodni tu dochodziło - podkreślił Jakub Pacan. Publicysta zaznaczył, że wyliczenia strat, jakie poniosła Polska w czasie drugiej wojny światowej są porażające. - Zobaczmy też co robią Grecy. Oni się zupełnie nie przejmują tym, że Niemcy będą krzywo na nich patrzeć i nawet zobowiązali parlament do domagania się odszkodowań - komentował.
Jarema Piekutowski stwierdził, że Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu w Pułtusku pokazał groźniejszą twarz. - Zróżnicowanie podejścia jest jednak stosowane w zależności od miasta. Macherzy, którzy stoją za konwencją doskonale wiedzą z jaką publicznością będzie miał do czynienia przedstawiciel PiS i do nich kieruje swój przekaz. Mowy Grzegorza Schetyny są jednak podobnie profilowane - zaznaczył. Gość programu podkreślił, że takie działania mają na celu efektywniejsze zwarcie szeregów elektoratu.
Paweł Krulikowski zauważył zaś, że wybory wygrywa się suma wszystkich strachów. - Jeżeli zdecydowany elektorat PiS pójdzie do zbliżających się eurowyborów, to wszystko wskazuje na to, że partia rządząca je wygra. Stąd dzisiejsze słowa Jarosława Kaczyńskiego w bardzo specyficznym miejscu, jakim jest Pułtusk - uważa politolog.
Tomasz Łysakowski podkreślał, że dwie główne partie polskiej sceny politycznej toczą ze sobą dialog podczas konwencji wyborczych. - W kwestiach socjalnych Platforma Obywatelska depcze PiS po piętach, ale za każdym razem zostaje w tyle. W sprawch światopoglądowych Platforma ma więcej do ugrania, jednak brakuje pomysłu na dotarcie do elektoratu. Wystarczy przeanalizować, co mówił dzisiaj Jarosław Kaczyński o polskim Kościele i jego prześladowaniach. Ktoś chcący rywalizować z PiS miałby w tym wypadku duże pole do zagospodarowania – zauważył ekspert.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Powiązany Artykuł
Premier: chcemy, aby Europa była nowoczesna, ale silna tradycją
Audycję prowadził Michał Walczyk.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
Data emisji: 4.05.2019
Godzina emisji: 15.33, 16.06