Zofia Romaszewska o Radomiu'76: te protesty były bardzo brutalnie tłumione
- Bardzo brutalnie te protesty zostały stłumione. Tłumili to za wszelką cenę i używali do tego wszystkich środków - mówiła o protestach radomskich z 1976 roku Zofia Romaszewska, minister w Kancelarii Prezydenta RP.
2019-06-25, 15:50
Posłuchaj
43 lata temu, 25 czerwca 1976 r., w wielu zakładach pracy zorganizowano strajki w związku z ogłoszoną przez rząd podwyżką cen. Do największych wystąpień robotniczych doszło w Radomiu, Ursusie i Płocku. Protesty brutalnie stłumiła milicja i SB. W całym kraju aresztowano ok. 2,5 tys. osób.
- Myśmy się nie zastanawiali jaki skutek to przyniesie (…) Po prostu należało pomóc tym, którym się źle działo - stwierdziła Zofia Romaszewska. - Bardzo brutalnie te protesty zostały stłumione. Tłumili to za wszelką cenę i używali do tego wszystkich środków - dodała.
- Ja sobie osobiście nie zdawałam z tego sprawy, jakie gigantyczne różnice są między centrum, czyli Warszawą a Radomiem. Jakie były np. różnice płac. Paski z Waltera czy z Blaszanki to za taką samą prace u Świerczewskiego w Warszawie, to płace były bez porównania - zaznaczyła była opozycjonistka. - Poza tym Radom był miastem bardzo zaniedbanym - dodała.
Zofia Romaszewska odniosła się do bezpośrednich przyczyn rozruchów. - Awantura wybuchła o to, że tak drastycznie wzrosły ceny. Radomska ludność była szczególnie zdeterminowana, bo była szczególnie biedna - podkreśliła doradczyni prezydenta RP.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/dcz
------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 25.06.2019
Godzina emisji: 15.09
Polecane
REKLAMA