Paulina Piechna-Więckiewicz: strach przed LGBT jest sztuczny

2019-10-01, 16:01

Paulina Piechna-Więckiewicz: strach przed LGBT jest sztuczny
Paulina Piechna-Więckiewicz. Foto: PR24/AK

- Strach przed sąsiadami, osobami LGBT jest niezrozumiały, sztuczny. To nagonka, którą wykorzystuje się w wyborach. Polacy tak naprawdę myślą inaczej - mówiła w Polskim Radiu 24 Paulina  Piechna-Więckiewicz. - Dla większości z nas liczy się dobro dobrego człowieka, w tym jest przyzwoitość - dodała.  

Posłuchaj

1.10.19 Gość PR24: Paulina Piechna-Więckiewicz
+
Dodaj do playlisty

Przypomniała, że w programie Lewicy są związki partnerskie i równość małżeńska. - Jest mnóstwo dzieci, które czekają na dom. Jest mnóstwo dzieci, które wychowywane są w rodzinach jednopłciowych. Sprawa przysposobienia dla drugiego rodzica powinna był załatwiona, to kwestia standardu. Najważniejsze jest, żeby dziecko było szczęśliwe, żeby miało obok siebie kochających ludzi - tłumaczyła.

Zamieszanie z 500+ w Warszawie

W poniedziałek prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski mówił, że problemy z wypłatą 500+ w stolicy biorą się z tego, że rząd wszystkim samorządom przekazuje pieniądze "w ostatniej chwili". "Ja nie rozumiem, dlaczego nie można było przekazać pieniędzy na cały rok" - dodał. Zaznaczył, że nadal nie ma pieniędzy na październik, listopad i grudzień. Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński ocenił, że prezydent stolicy "prowadzi operację, która zmierza do tego, żeby nie wypłacać 500+". "Wszystkie pieniądze, które są potrzebne po to, by to 500+ w Warszawie było wypłacane, zostały przekazane władzom miasta. Ostatnia transza 26 września. Nie ma żadnych przeszkód, jest tylko polityka" - powiedział Kaczyński.


Powiązany Artykuł

pap rafał trzaskowski 1200.jpg
Wypłaty 500+. Samorządy dementują słowa R. Trzaskowskiego o problemach

Paulina Piechna-Węckiewicz przyznała, że trudno jest zrozumieć zamieszanie wokół 500+ w Warszawie. - To są liczby, albo ktoś wypłacił, albo nie. Czy rzeczywiście Warszawa niedoszacowała liczby rodzin, które mają prawo ubiegać się o świadczenie? Wojewoda mazowiecki twierdzi, że środki w ramach ustalonego zapotrzebowania zostały wypłacone. Prezydent Trzaskowski mówi, że jest ich za mało. Chciałabym, żeby usiedli przy jednym biurku z tabelkami i policzyli, gdzie nastąpił rozziew - powiedziała.

Coś poszło nie tak

Jej zdaniem w sprawie mogło dojść do niedopełnienia staranności na poziomie dzielnic.  - Nie chce mi się wierzyć, żeby ktoś z powodu wyborów wstrzymał wypłatę 500+. Coś po prostu poszło bardzo nie tak - podsumowała.

Więcej w nagraniu. 

Gospodarzem audycji był Antoni Trzmiel.

Data emisji 1.10.19

Godzina emisji: 15.06

PR24

 

Polecane

Wróć do strony głównej