Jonny Daniels: to hańba, że prezydent Polski nie może przemówić w Yad Vashem
- Nie powinno tak być, żeby przy tej okazji nie poprosić prezydenta Polski o głos - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Jonny Daniels, działacz żydowski. Jego zdaniem "to obraźliwe", że prezydent Andrzej Duda nie został przewidziany jako mówca podczas obchodów rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz.
2020-01-09, 10:50
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie weźmie udziału w obchodach organizowanych w Jerozolimie w związku z 75. rocznicą wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Swoją decyzję uzasadniał faktem, iż organizatorzy Światowego Forum Holokaustu nie przewidzieli możliwości zabrania głosu przez polskiego prezydenta.
Powiązany Artykuł
Sławomir Cenckiewicz: Rosja od lat traktuje Polskę jako przeciwnika
Wpływ Mosze Kantora
Jednym z głównych mówców podczas wydarzenia ma być prezydent Rosji Władimir Putin, który niedawno kilkukrotnie atakował słownie Polskę. Jonny Daniels wskazał, że za organizację wydarzeń odpowiada Mosze Kantor, szef Europejskiego Kongresu Żydów i fundacji World Holocaust Forum, a także bliski współpracownik Putina.
- Mosze Kantor kontroluje kto przemawia, a kto nie. Nie ma innego sposobu, by zrozumieć fakt, że lider kraju kolaborującego z nazistami, jak prezydent Francji Emmanuel Macron jest zaproszony do wygłoszenia mowy, a prezydent Polski nie. To hańba - mówił żydowski działacz na antenie PR24.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] Prezydent: nie polecę do Izraela na obchody wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau
REKLAMA
- Największą bitwą pamięci, jaką należy toczyć, jest bitwa z zaprzeczaniem Holokaustu, które ma wiele różnych stron - nie jest tylko zaprzeczaniem, że on istniał. To także kłamstwa na temat podstawowych faktów - powiedział Jonny Daniels. Zaznaczył, że właśnie to robi prezydent Rosji. - ZSRR uwolnił obóz Auschwitz-Birkenau, ale wcześniej i dużo później robił straszne rzeczy - dodał.
Echa w izraelskich mediach
- To obraźliwe. Jestem w pewien sposób zawstydzony tą sytuacją. Nie powinno tak być, żeby przy tej okazji nie poprosić prezydenta Polski o głos. Niezależnie od tego czy byłby z PiS, PO czy innej partii politycznej, to nie powinno się stać - mówił Jonny Daniels.
- Nikt nie kontroluje Putina. Jeśli będzie tam mówił kłamstwa na temat Polski, kto mu się przeciwstawi? - pytał gość PR24. Mówił, że "izraelskie media na początku nie rozumiały dlaczego prezydent Andrzej Duda nie przyjedzie do Izraela". - Wielu dziennikarzy nie wiedziało o kontekście obchodów w Yad Vashem. Teraz są zdegustowani sytuacją - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Prezydent o wypowiedziach Putina: rewizjonizm poststalinowski
Atak na Polskę
REKLAMA
W opinii Danielsa "Polska jest jedynym krajem w Europie, który zatrzymuje rosyjskie wpływy w Unii Europejskiej". - Wiedząc to zdajemy sobie sprawę z tego, jak bardzo Rosji zależy na tym, by Polskę osłabić. Robi to na wszystkie możliwe sposoby, np. z pomocą oligarchów i swoich organizacji - podkreślił.
Pytany, czy dlatego Mosze Kantor w taki sposób wpływa na przebieg wydarzeń w Yad Vashem, działacz odpowiedział, że "nie może być innego powodu". - To obrzydliwe, że na miejscu pamięci Holokaustu rozgrywa się polityka - mówił Jonny Daniels na antenie Polskiego Radia 24.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
* * *
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Michał Rachoń
Gość: Jonny Daniels (prezes fundacji "From The Depths", działacz żydowski)
Data emisji: 08.01.2020
Godzina emisji: 9.33
msze, PAP
REKLAMA