Duklanowski: uczciwa kobieta musiała się upokorzyć i dać pieniądze Grodzkiemu
- To kolejna osoba, która potwierdza tezę, że w szczecińskim szpitalu istniał cały system przyjmowania korzyści majątkowych - mówił w Polskim Radiu 24 dziennikarz śledczy Radia Szczecin Tomasz Duklanowski. - W relacjach kilku osób przewija się postać "lekarza naganiacza z metra ciętego" - dodał.
2020-01-15, 12:00
Posłuchaj
Powiązany Artykuł

Były pacjent Grodzkiego przed kamerą: wręczyłem mu pieniądze i tego dowiodę
We wtorek wieczorem niezalezna.pl poinformowała o kolejnej osobie, która przedstawiła dowód na to, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki miał przyjmować korzyści majątkowe od pacjentów.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> "Daliśmy lekarzowi 5 tys. zł". Nowi świadkowie o łapówkach z czasów Grodzkiego
- Byłam przy tym, jak matka weszła do gabinetu ordynatora i dała mu te pieniądze - powiedziała pani Marta ze Szczecina. Matka kobiety już nie żyje, ale przez 40 lat wszystkie najważniejsze rzeczy, jakie działy się w jej życiu, zapisywała w kalendarzu książkowym. Kalendarz z 1997 roku zachował się do dziś. Kobieta napisała w nim m.in. "Skierowanie do Zdunowa. Tylko Grodzki może orzec. (….) Perypetie 220 zł i czekolada...".
[ZOBACZ TAKŻE] >>> "Wyciągnąłem 1500 złotych". Świadek twierdzi, że dał łapówkę Grodzkiemu
REKLAMA
- To już siódme świadectwo tego, co działo się w szczecińskim szpitalu, gdy ordynatorem był profesor Tomasz Grodzki. Zachował się pamiętnik, który jego pacjentka zapisywała 40 lat - mówił w Polskim Radiu 24 Tomasz Duklanowski.
Powiązany Artykuł

"Wyciągnęłam 500 dolarów, odliczyłam po setce". Prof. Popiela o sytuacji z Grodzkim
"Lekarz naganiacz z metra cięty"
Dziennikarz śledczy wskazywał, że w notatkach z marca 1997 roku, gdy mąż kobiety był w szpitalu, są bardzo szczegółowe zapisy. - Pada nazwisko Grodzkiego, który miał podjąć się operacji, jest zapisana kwota, jaka została mu przekazana - mówił.
[ZOBACZ TAKŻE] >>> "Wręczyłem Grodzkiemu 400 zł". Kolejny pacjent przerywa milczenie
Gość Polskiego Radia 24 podkreślał, że dla tej rodziny było to traumatyczne przeżycie. - Ta kobieta przez całe życie uczyła swoje dzieci uczciwości. Sytuacja zmusiła ją do tego, że musiała się upokorzyć i wręczyć pieniądze Grodzkiemu - powiedział.
REKLAMA
[ZOBACZ TAKŻE] >>> "To była 1/4 moich zarobków". Były pacjent Grodzkiego o wręczeniu mu pieniędzy
- Gdy pacjent trafiał na oddział do sali 8-osobowej, sami pacjenci mówili mu, że za operację trzeba płacić. Po czym pojawiał się lekarz lub pielęgniarka i mówił, że trzeba przekazać "cegiełkę" - dodał.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
* * *
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzi: Michał Rachoń
Gość: Tomasz Duklanowski (dziennikarz śledczy)
Data emisji: 15.01.2020
Godzina emisji: 10.09
PR24 / kstar
REKLAMA
REKLAMA