Artur Soboń: zadymiarze z Pucka występują przeciwko Polsce
- Pani marszałek powinna przeprosić, powinna się odciąć, a liderzy PO powinni jednoznacznie powiedzieć, że nie mają nic wspólnego z organizatorami tej wczorajszej zadymy w Pucku - mówił w Polskim Radiu 24 wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń. Zagadnienie komentował także dziennikarz i szef portalu tvp.info Samuel Pereira.
2020-02-11, 10:42
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
"To po prostu niewyobrażalne". Kaleta skomentował zachowanie Kidawy-Błońskiej na Pomorzu
Po uroczystościach do demonstrantów podeszła kandydatka PO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska wraz ze swoim sztabem i podziękowała im. Wydarzenia te komentował w Polskim Radiu 24 wiceminister Artur Soboń.
"Zakłócenia wymierzone w państwo polskie"
Wiceszef resortu aktywów państwowych przypomniał historyczne znaczenie symbolicznego gestu zaślubin Polski z morzem. Jak podkreślił, symbol ten swoją historią sięga aż do roku 1000 i Polski Piastów, a także do Zygmunta Starego. Dlatego właśnie wspominanie czynu generała Józefa Hallera, który 100 lat temu wrzucił do Morza Bałtyckiego pierścień, jest takie ważne.
REKLAMA
- To ważne, aby o tym przypominać. Aby w tych symbolicznych momentach głowa państwa, prezydent Andrzej Duda, był obecny i brał udział w tych uroczystościach. Zakłócanie tych uroczystości przez - jak już wiemy - objazdową grupę zadymiarzy z KOD-u, jak najgorzej świadczy o tych, którzy takie "roboty" się podejmują. Oni występują nie tylko przeciwko prezydentowi, ale przeciwko państwu polskiemu - mówił Artur Soboń.
Soboń: pani marszałek powinna przeprosić
Powiązany Artykuł
"To dopiero początek". Rzecznik PO zapowiada kolejne zakłócanie wystąpień prezydenta
Minister odniósł się także do zachowania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która po uroczystościach podeszła do manifestantów i im podziękowała. Jak stwierdził Artur Soboń, to stawia kandydatkę PO na prezydenta w bardzo złym świetle. Pojawiają się - jak podkreślił - podejrzenia, że manifestacja była inspirowana, a może nawet współorganizowana przez Platformę Obywatelską. W tej kwestii konieczne są wyjaśnienia pani marszałek i liderów PO - ocenił.
>>> [ZOBACZ TAKŻE] IBRIS: Andrzej Duda z wysokim poparciem. Wygrałby także w II turze
- Pani marszałek powinna przeprosić, powinna się odciąć, a liderzy PO powinni jednoznacznie powiedzieć, że nie mają nic wspólnego z organizatorami tej wczorajszej zadymy w Pucku - podkreślił Artur Soboń.
REKLAMA
Wiceminister podkreślił, że nie oczekuje od Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, że "abdykuje z krytyki prezydenta". Dodał, że spodziewa się, iż kontrkandydatka Andrzeja Dudy "będzie korzystać z różnych narzędzi z pogranicza debaty, jak demonstracji, prób prowokowania, szukania tematów wygodniejszych niż te tematy, które są niewygodne".
- Rozumiem, że będzie stosować wszystkie metody, aby być osobą skuteczną w kampanii wyborczej. Ale tutaj mówimy o sytuacji dotyczącej uroczystości państwowej - wyjaśnił
Powiązany Artykuł
Robert Telus o zakłócaniu wystąpienia prezydenta: chuligańskie zachowanie
Pereira: kalkulacja polityczna
Gościem audycji był także Samuel Pereira, który dostrzegł w działaniu Małgorzaty Kidawy Błońskiej kalkulację polityczną. Jak podkreślił, jej głównym oponentem jest Andrzej Duda, którego zasadniczym atutem jest fakt, że dobrze czuje się z ludźmi i odwiedził setki powiatów.
- Mieliśmy w ostatnich dniach kilka tekstów - które, można podejrzewać, że były w jakiś sposób inspirowane - że Małgorzata Kidawa-Błońska wchodzi w tłum i czuje się dobrze wśród ludzi - mówił dziennikarz.
REKLAMA
Zaznaczył, że w swoich działaniach Kidawa-Błońska podkreśla fakt, że jest kobietą, ale w starciu z Andrzejem Dudą musi skonfrontować się z jego umiejętnością kontaktowania się z ludźmi. Tego obrazem miało być właśnie pójście do manifestantów z KOD-u.
Zapraszamy do wysłuchania nagrań.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Michał Rachoń
Gość: Artur Soboń (wiceminister aktywów państwowych), Samuel Pereira (redaktor naczelny portalu tvp.info)
Data emisji: 11.02.2020
Godzina emisji: 09.33
PR24/jmo
REKLAMA
REKLAMA