"Kompromituje się dzień po dniu". Sławomir Jastrzębowski o działaniach Unii Europejskiej
- Polskę próbuje się traktować jak kogoś, kogo się karci. Nie pozwalamy sobie na to. W obrębie Unii Europejskiej dochodzi do pewnej gry interesów - powiedział publicysta Sławomir Jastrzębowski. - Mamy tam również do czynienia z rozdwojeniem jaźni - dodał Piotr Cywiński z tygodnika "Sieci". - "Dwójmyślenie" jest czymś standardowym dla UE - stwierdził Dawid Wildstein z TVP.
2020-04-17, 11:47
Posłuchaj
Przewodnicząca Komisji Europejskiej przeprosiła Włochy za spóźnioną pomoc unijnych instytucji w związku z koronawirusem. Ursula von der Leyen mówiła o tym podczas nadzwyczajnej sesji Parlamentu Europejskiego poświęconej pandemii. Piotr Cywiński podkreślił, że w unijnych strukturach panuje również pewnego rodzaju "rozdwojenie jaźni".
Powiązany Artykuł
Koronawirus w Europie. Prof. Ryba: UE zaczyna mówić Orbanem i Kaczyńskim
- Co słyszymy w ostatnich dniach? Ociera się to o śmieszność. Węgry są krytykowane za wprowadzenie stanu wyjątkowego, a Polska za to, że nie chce go wprowadzić. Niestety tym atakom na nasze państwo w europarlamencie ton nadaje krajowa opozycja. W pierwszym rzędzie jest były premier i szef Rady Europejskiej Donald Tusk, który dwoi się i troi, by uderzyć w rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz Jarosława Kaczyńskiego - wskazał Piotr Cywiński.
Niemieckie wsparcie
Publicysta zauważył, że polską opozycję w Parlamencie Europejskim wspomagają niektórzy z niemieckich polityków.
- Poprzez Komisję Europejską i europarlament domagali się wprowadzenia stanu wyjątkowego w naszym kraju. Po przejęciu prezydencji w UE Niemcy zapowiedziały, że roztoczą "parasol ochronny" nad państwem prawa. Niektórzy z tamtejszych polityków domagali się już interwencji w Polsce w związku z działaniami przeciwko pandemii koronawirusa - zauważył.
REKLAMA
Charakterystyczne "dwójmyślenie"
Powiązany Artykuł
"Była kompletnie nieprzygotowana". Prof. Krasnodębski o działaniach UE ws. COVID-19
Jak podkreślił Dawid Wildstein, "dwójmyślenie" jest czymś standardowym dla Unii Europejskiej. Przypomniał, że Niemcy były w stanie krytykować Polskę za to, że przy reformie sądownictwa próbowała wprowadzić rozwiązania, które funkcjonują w Niemczech.
- Ponadto razem z Francją Niemcy krytykowali również nasz kraj za ich zdaniem brutalne tłamszenie demokracji na podstawie jakiegoś absurdalnego powodu. Działo się to w czasie, gdy cały świat oglądał, jak katowano "żółte kamizelki" w Paryżu. (…) Niemcom, by rozszerzać swoje wpływy, opłaca się polityczne pompowanie Platformy Obywatelskiej - zaznaczył dziennikarz.
Gra interesów
Sławomir Jastrzębowski ocenił, że przede wszystkim Niemcy próbują traktować Polskę jak państwo, które się karci. Zaznaczył jednak, że "my nie pozwalamy sobie na to". – W UE toczy się pewna gra interesów, a jak widzimy, Unia kompromituje się dzień po dniu, jak chociażby w przypadku spóźnionej reakcji na pandemię koronawirusa, co dotarło już do poszczególnych polityków, którzy zaczynają za to przepraszać - dodał publicysta.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Goście: Dawid Wildstein (TVP), Sławomir Jastrzębowski, Piotr Cywiński ("Sieci")
Data emisji: 17.04.2020
Godzina emisji: 10.11
REKLAMA
Polskie Radio 24/db
Polecane
REKLAMA