"Moment próby". Dyrektor biura prezydialnego PiS o głosowaniu w Sejmie
- Jarosław Gowin mówi, że chce, by Zjednoczona Prawica przetrwała. Jeśli słyszymy takie hasła, to musi się też okazać, czy nie są one puste, czy idą za nimi czyny. Oczekujemy od polityków Porozumienia, że zachowają się lojalnie - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Moskal, dyrektor biura prezydialnego PiS, współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
2020-05-06, 11:50
Posłuchaj
W środę po południu ma odbyć się w Sejmie głosowanie nad stanowiskiem Senatu, który odrzucił we wtorek ustawę o organizacji wyborów prezydenckich w 2020 roku w trybie korespondencyjnym. Do odrzucenia sprzeciwu Senatu wymagana jest bezwzględna większość głosów - o jeden głos więcej niż wszystkich pozostałych głosów (przeciw i wstrzymujących się). Część posłów Porozumienia, wchodzącego w skład Zjednoczonej Prawicy, zapowiedziała zgodnie z wcześniejszą oceną lidera ugrupowania Jarosława Gowina, że nie zagłosuje za odrzuceniem weta Senatu. Zdaniem Gowina przeprowadzenie wyborów w maju z uwagi na epidemię jest niemożliwe.
Powiązany Artykuł
"Chwila jest historyczna". Europoseł PiS apeluje do posłów Porozumienia
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że dzisiejsze głosowanie będzie momentem próby. - Trudno jest sobie wyobrazić, by niektóre osoby bez względu na rację stanu i linię mogły dalej funkcjonować w ramach koalicji. Musimy wiedzieć, czy możemy liczyć na naszych koalicjantów. To jest moment próby dla nas wszystkich. Jesteśmy w stanie sprawdzić, w pewien sposób umocnić się w trudnej sytuacji, i zobaczyć, czy niektórzy posłowie będą stali za nami murem w trudnych sytuacjach - powiedział Michał Moskal.
Zdrada, opozycja, rząd
Poseł Porozumienia Kamil Bortniczuk opowiedział się za pozostaniem partii Jarosława Gowina w Zjednoczonej Prawicy. Jego zdaniem zdradą byłoby umawianie się z opozycją na wspólny rząd.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 świadczy to o tym, że argumenty PiS przebijają się do polityków Porozumienia. - Z obu stron padały mocne słowa, jednak cały czas trwają rozmowy. Mam wrażenie, że dochodzimy do porozumienia (w sprawie majowego terminu wyborów prezydenckich - red.) i nasi koalicjanci będą w stanie stwierdzić, że to rozwiązanie jest najlepsze. Nie jest perfekcyjne, ale najlepsze, czym obecnie dysponujemy - zauważył Michał Moskal.
REKLAMA
Dodał, że mamy do czynienia z politycznym intryganctwem lidera PO Borysa Budki. - Jest liczenie na to, że jacyś posłowie Zjednoczonej Prawicy przejdą na drugą stronę i będą tworzyć rząd. Ale z kim? Arytmetyka nie pozwala stwierdzić, jaki rząd mógłby powstać. Trudno sobie wyobrazić, by posłowie Konfederacji zasiedli w jednej ławie rządowej z przedstawicielami Lewicy - podsumował dyrektor biura prezydialnego PiS.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Gość: Michał Moskal
Data emisji: 06.05.2020
Godzina emisji: 10.09
PR24
REKLAMA
Polecane
REKLAMA