Prof. Jerzy Eisler o wydarzeniach z Czerwca '56 i '76: walka o godność i prawo
- Czerwiec '56 i Czerwiec '76 to dwie z erupcji, buntów społecznych, form sprzeciwu - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 prof. Jerzy Eisler, historyk. To jedne z "miesięcy" w latach PRL, które, jak mówił, były elementem "jednego i tego samego kryzysu dyktatorskiej, niesuwerennej władzy".
2020-06-27, 15:20
28 czerwca 1956 roku robotnicy poznańskich Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. W starciach na ulicach miasta zginęło, według badań IPN, co najmniej 58 osób, a kilkaset zostało rannych.
Podobnie czerwiec 1976 roku jest ważnym momentem nowożytnej historii Polski. Robotnicy podobnie jak wcześniej w Poznaniu i na wybrzeżu, wystąpili przeciwko komunistycznej władzy ze względu na drakońskie podwyżki cen, w tym żywności.
Powiązany Artykuł
Poznań '56 - serwis specjalny
Posłuchaj
Polskie "miesiące"
Czerwiec '56 i Czerwiec '76 to, obok m.in. Marca '68, Grudnia '70 czy Sierpnia '80, jedne z "miesięcy" w historii PRL, podczas których doszło do protestów i wystąpień przeciw rządowi.
REKLAMA
Zdaniem prof. Jerzego Eislera wszystkie te "miesiące" były elementem "jednego i tego samego kryzysu dyktatorskiej, niesuwerennej władzy", który trwał 45 lat. - Czerwiec '56 i Czerwiec '76 to dwie z takich erupcji, buntów społecznych, form sprzeciwu - podkreślił.
Prof. Jerzy Eisler to jeden z historyków, którzy zaproponowali określenia "powstanie poznańskie" na wydarzenia z 1956 roku. Wskazał na to, że użyte przez wojsko siły podczas tłumienia protestów były takie "jak w warunkach wojennych".
- "Nos Kleopatry". Poznański czerwiec '56
- Czołgi przeciwko robotnikom wołającym o chleb. Rocznica tragicznych wydarzeń z 1956 roku
"Walczyli o godność"
Mówiąc o obu "Czerwcach" historyk mówił, że "detonatorem" wystąpień była sytuacja ekonomiczna. - Dokładnie taki sam ekonomiczny "detonator" pojawi się 20 lat później, podczas wydarzeń z 1976 roku - powiedział. - To pokazuje jak ekonomia była silnie związana z polityką - dodał.
REKLAMA
Jednocześnie prof. Jerzy Eisler przestrzegł, żeby nie używać "banalizujących określeń", jakoby był to "bunt o kiełbasę". - Jeżeli ktoś tak mówi, niech ma świadomość, że w tym "buncie o kiełbasę" naprawdę zginęli ludzie. Oni walczyli o godność i prawo - zaznaczył na antenie PR24.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
REKLAMA
Gość: prof. Jerzy Eisler, historyk
Data emisji: 27.06.2020
Godzina emisji: 14:33
PR24/PAP/IAR, ms
REKLAMA
Polecane
REKLAMA