Inżynier Janusz Waś o raporcie ws. awarii "Czajki": jestem zbulwersowany, to co usłyszeliśmy, jest skandalem

- Może zdarzyć się taka sytuacja, że rura się zepsuje, bo nawet mosty się zawalają, ale dwa takie przypadki w jednym miejscu? Chyba ktoś chce robić sobie ze mnie kpiny - powiedział inżynier Janusz Waś.

2020-07-29, 10:28

Inżynier Janusz Waś o raporcie ws. awarii "Czajki": jestem zbulwersowany, to co usłyszeliśmy, jest skandalem

Splot czynników, które złożyły się na wadę ukrytą, był przyczyną zeszłorocznej awarii kolektorów oczyszczalni "Czajka" pod dnem Wisły w Warszawie. To wniosek z ekspertyzy przeprowadzonej przez naukowców z Politechniki Warszawskiej.  

"Ekspertyza własnych poczynań jest niepoważna"

Powiązany Artykuł

1200 czajka.jpg
"Ruszyła operacja zamiatania pod dywan". Radni PiS sceptycznie o ekspertyzie ws. awarii "Czajki"

Wyniki analizy przedstawił jeden z jej autorów, profesor Zbigniew Kledyński. Naukowiec wśród przyczyn wymienił między innymi "trudności montażowe" na styku materiałów - stali i kompozytu, drobne nierówności powstałe przy docinaniu materiałów na placu budowy.

Posłuchaj

Inż. Janusz Waś o raporcie dot. awarii w oczyszczalni "Czajka" i rozwiązaniach, jakie zastosowano przy budowie rurociągu ("Temat dnia/Gość PR24") 17:10
+
Dodaj do playlisty

- Politechnika Warszawska "maczała palce" przy projekcie tego rozwiązania. W związku z tym ekspertyza własnych poczynań jest niepoważna. Może zdarzyć się taka sytuacja, że rura się zepsuje, bo nawet mosty się zawalają, ale dwa takie przypadki w jednym miejscu? Ktoś chce chyba robić sobie kpiny - stwierdził inż. Janusz Waś.

REKLAMA

Instalacja została wykonana nieprawidłowo?

Istotne były też siły hydrauliczne działające na zakolu rurociągu, gdzie ciecz przepływa pod ogromnym ciśnieniem. Profesor Kledyński mówił, że każdy z tych elementów z osobna jest niegroźny, ale wszystkie razem spowodowały prawdopodobnie osłabienie struktury tak zwanego łącznika, który został rozerwany. To z kolei doprowadziło do uszkodzenia sąsiedniej nitki. 

Powiązany Artykuł

ścieki 1200 pap.jpg
"Ogromny fetor, to było zakopywane w pobliżu ujęć wody". Nieefektywna spalarnia i odpady z Czajki

- Jest to bzdura. Jako inżynier mogę tylko tak powiedzieć. Wychodzi na to, że instalacja została wykonana źle, ze złych materiałów, pod złym nadzorem itd. Rury okazały się chłamem, co można było stwierdzić przed montażem i dodatkowo ten chłam został źle zamontowany - ocenił ekspert.

"Wykorzystane rury nie nadawały się na rurociąg ciśnieniowy"

Inż. Waś zwrócił uwagę, że rurociąg, którym odprowadzane są nieczystości, został zalany betonem. W jego opinii takie rozwiązanie jest "kuriozalne".

- Jak można było coś takiego zrobić? Poza tym rury wykorzystane w instalacji nie nadawały się na rurociąg ciśnieniowy, a jednak je zamontowano. Dlaczego? Być może prowizja od producenta była na tyle zachęcająca, że wykonano to z takich elementów - dodał rozmówca Michała Rachonia.

REKLAMA

Odnosząc się do jednej z wypowiedzi prof. Kledyńskiego, inż. Janusz Waś powiedział, że "robi on sobie kpiny z innych inżynierów". - Jestem zbulwersowany. I to mówił przedstawiciel Politechniki Warszawskiej, takiej wspaniałej uczelni, nie wstyd mu jej kompromitować? To, co usłyszeliśmy, jest skandalem - zaznaczył.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: inż. Janusz Waś
Data emisji: 29.07.2020
Godzina emisji: 09.41

Polskie Radio 24/db

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej