"Ludzie zwalczają strach". Białoruski opozycjonista o masowych protestach na Białorusi
- Represje wobec opozycji rozpoczęły się tym razem wcześniej niż zwykle w okresie wyborczym. To przelało czarę goryczy i elektorat został zmobilizowany, by głosować przeciwko Łukaszence - powiedział w Polskim Radiu 24 Anatol Labiedźka, białoruski opozycjonista. Dodał, że niskie poparcie dla Łukaszenki wzięło się z kilku przyczyn.
2020-08-19, 10:47
Przed mińską fabryką traktorów (MTZ) zebrało się w środę rano kilkaset osób, by wesprzeć komitet strajkowy robotników. Pod bramę zakładu przyjechali także funkcjonariusze OMON, którzy wezwali zebranych do rozejścia się. - Strajk! MTZ! Żywie Biełaruś! - skandują zebrani przed fabryką mieszkańcy Mińska. Jest tu ok. 200 osób. Stoją w odległości 100 metrów od bramy, ponieważ przed budynkiem dyżurują funkcjonariusze OMON. Wcześnie rano przed wejściem do MTZ mieli się spotkać protestujący od kilku dni zwolennicy strajku, by ustalić dalszy plan działania.
Powiązany Artykuł
![Bialorus protesty Cichanouska pap 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/cae16b9b-d365-41c7-b945-932d759b28d9.jpg)
"Łukaszenka nie ma prawa do tej władzy". Cichanouska apeluje do UE o nieuznawanie wyników wyborów na Białorusi
"Złoczyńcy odpowiedzą za swoje czyny"
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, masowe protesty pokazują, że "ludzie zwalczają strach". - Gdy setki tys. osób wychodzą na ulice Mińska, w skali kraju - miliony, widzimy, że Alaksandr Łukaszenka przegrał te wybory, a Swiatłana Cichanouska otrzymała większość głosów. Nie oznacza to jednak, że od tej sytuacji nie ma odwrotu, nie ma odwrotu i możemy otwierać szampana. Łukaszenka będzie walczył do końca, bo wie, co go czeka: to nie Helsinki 2, to Haga 2 - ocenił Anatol Labiedźka.
Stwierdził, że takie jest "żądanie większości naszych obywateli, bo Alaksandr Łukaszenka ponosi odpowiedzialność za szereg zabójstw" i przypomniał kilka nazwisk osób, które na Białorusi zaginęły.
- Białoruski politolog: Łukaszenka chce grozić Zachodowi, siedząc w jednym okopie z Putinem. Szykuje kontratak
- Ekspert: Kreml to właściwy adres do rozmów o Białorusi
- Znamy polskie doświadczenia, znamy liderów - Lecha Wałęsę, wiemy, co się działo w Gdańsku. To był b. istotny instrument nacisków na władzę. W naszej sytuacji - nie mam wątpliwości, że zbrodniarze zostaną rozliczeni. W tej chwili w ramach Parlamentu Europejskiego tworzona jest komisja specjalna do rozpatrzenia zbrodni OMON-u, gromadzone są materiały video, zdjęcia, nazwiska przestępców. Nie mam wątpliwości, że ci złoczyńcy odpowiedzą za swoje zbrodnie - zaznaczył.
Pięć problemów Łukaszenki
W ocenie Anatola Labiedźki, byłego deputowanego białoruskiej Rady Najwyższej, a obecnie opozycjonisty, strajki trwają i ludzie wychodzą na ulice, by zaznaczyć, że nie zgadzają się z oficjalnymi wynikami niedzielnego głosowania na prezydenta. - To nie były wybory, bo nie było kampanii wyborczej. Była operacja specjalna, skierowana i obliczona na utrzymanie władzy przez obecnego rządzącego. Są dowody na to, że to Swiatłana Cichanouska wygrała i że większość Białorusinów głosowała na nią, a więc de facto i de iure, Łukaszenka jest byłym prezydentem - wskazał Anatol Labiedźka.
Powiązany Artykuł
![białoruś_1200 (2).jpg](http://static.prsa.pl/images/08dbdb61-b02d-4dcc-86ea-713c5b2d5353.jpg)
Władze Grodna przeprosiły za bicie protestujących. Zagwarantowały też pomoc w manifestacjach
Gość Polskiego Radia ocenił, że Łukaszenka wykorzystuje resort siłowy, by po raz szósty zostać prezydentem. - Elektoratem Łukaszenki są: struktury siłowe, urzędnicy oraz emeryci. Obserwujemy historycznie najniższe poparcie dla niego od 26 lat - wskazał. Zdaniem opozycjonisty tak niskie poparcie wzięło się z pięciu powodów: zmęczenia trwającymi 26 lat rządami, niezadowolenia z niskiego poziomu życia, "manipulacjami i kłamstwami" Łukaszenki w obliczu pandemii koronawirusa, brakiem wsparcia finansowego kampanii Alaksandra Łukaszenki przez Moskwę, oraz represjami wobec opozycji, tym razem rozpoczętymi wcześniej, niż zwykle w okresie wyborczym. - To przelało czarę goryczy i elektorat został zmobilizowany, by głosować przeciwko Łukaszence - wskazał Anatol Labiedźka.
Czytaj także:
- Wiceszef MSZ: w naszym interesie leży bezpieczna, stabilna, zasobna, ale też i demokratyczna Białoruś
- Sytuacja na Białorusi tematem nadzwyczajnych rozmów przywódców UE. Dziś wideokonferencja
Polityczne wsparcie dla Cichanouskiej
Pytany, czego Białorusini oczekują od społeczności białoruskiej, ocenił, że najważniejsze są trzy rzeczy: nieuznawanie Alaksandra Łukaszenki za prezydenta Białorusi, udzielenie wsparcia Swiatłanie Cichanouskiej w przeprowadzeniu wyborów, nie tylko prezydenckich, ale też parlamentarnych, oraz wprowadzenie punktowych sankcji w stosunku do osób, które podejmowały decyzje o stosowaniu przemocy i falsyfikowaniu wyborów. - Ponadto oczekujemy wsparcia na rzecz ofiar represji na Białorusi. To bardzo potrzebna nam pomoc ze strony społeczności międzynarodowej - wskazał Anatol Labiedźka.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej - w nagraniu. Zachęcamy do jego wysłuchania.
***
Audycja: "Temat dnia"
REKLAMA
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Anatol Labiedźka (białoruski opozycjonista)
Data emisji: 18.08.2020
Godz. emisji: 23.06
REKLAMA
mbl
REKLAMA