Bez unijnych sankcji dla Łukaszenki? Ekspert: europejscy politycy unikają konfrontacji, boją się Putina

2020-09-04, 16:22

Bez unijnych sankcji dla Łukaszenki? Ekspert: europejscy politycy unikają konfrontacji, boją się Putina
Aleksandr Łukaszenka. Foto: Shutterstock.com / exsilentroot

- Wpływ na taki stan rzeczy może mieć Federacja Rosyjska i niechęć europejskich przywódców do wchodzenia w jakąkolwiek konfrontację z prezydentem Putinem. Nie chcą, by Rosja poczuła się dotknięta, że w jakiś sposób próbuje się oddziaływać na marionetkowy rząd w Mińsku - powiedział Jarosław Wojtas, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego z Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

Za sprawą Niemiec, wspieranych przez Francję i Włochy, prezydent Alaksandr Łukaszenka nie znajdzie się na przygotowywanej liście białoruskich osobistości oficjalnych objętych sankcjami Unii Europejskiej - poinformował, powołując się na własne źródła, niemiecki dziennik "Die Welt".

Powiązany Artykuł

Michał Kleiber 1200.jpg
Prof. Kleiber: poparcie UE dla Cichanouskiej będzie poparciem werbalnym

- To bardzo zaskakujące. Przecież to Alaksandr Łukaszenka odpowiada osobiście za charakter przemocy, którą obserwujemy na ulicach białoruskich miast. Trudno zrozumieć, dlaczego te państwa uważają, że nie należy na niego nakładać sankcji. Przecież jego reżim jest w stanie ewidentnych konwulsji, wyczerpał swoją legitymację i w zasadzie trzyma się wyłącznie dzięki temu, że Rosja popiera jego lidera i jest gotowa przesyłać mu wsparcie - wskazał Jarosław Wojtas.

Posłuchaj

Jarosław Wojtas o doniesieniach dziennika "Die Welt" oraz o stosunku Rosji wobec Białorusi ("Temat dnia/Gość PR24") 19:19
+
Dodaj do playlisty

Unikanie starcia?

Rozmówca Antoniego Trzmiela podejrzewa, że wpływ na taki stan rzeczy może mieć właśnie Federacja Rosyjska i niechęć europejskich przywódców wobec wchodzenia w jakikolwiek konflikt lub konfrontację z prezydentem Władimirem Putinem.

Powiązany Artykuł

białoruś protest pap 1200.jpg
"Białorusini czekają na działania UE". Białoruski opozycjonista o sytuacji w kraju

- Może to odgrywać główną rolę. Ewidentnie politycy tych trzech państw unikają starcia, boją się rosyjskiego prezydenta. Możemy mieć do czynienia z asekuranckim zachowaniem z ich strony tak, by Rosja nie poczuła się dotknięta, że w jakiś sposób próbuje się oddziaływać na marionetkowy rząd w Mińsku. Za przemoc i śmierć uczestników demonstracji Alaksandr Łukaszenka powinien zostać objęty sankcjami - zaznaczył ekspert.

"To tak jakby przywracanie do życia Związku Radzieckiego"

Dodał również, że to, co dzieje się obecnie w kwestii stosunku części państw Europy Zachodniej do problemu Białorusi, jest symptomem pogodzenia się z faktem, że ta część kontynentu jest całkowicie oddana w zakres oddziaływania Federacji Rosyjskiej. – Jest traktowana jako przestrzeń, gdzie ma ona ostatnie słowo, to tak jakby przywracanie do życia Związku Radzieckiego - ocenił Wojtas.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Jarosław Wojtas, ekspert ds. bezpieczeństwa narodowego z WSB w Toruniu
Data emisji: 04.09.2020
Godzina emisji: 15.09

Polskie Radio 24

Polecane

Wróć do strony głównej