Inauguracja ruchu Trzaskowskiego. Reszczyński: nie ma tam pozytywnego programu, wciąż ta sama negacja
- Ten ruch ma wmontowany już na samym początku bardzo destrukcyjny mechanizm negujący istnienie tej części Polski i Polaków, którzy mają inną koncepcję. (...) Wciąż nie ma tam żadnego pozytywnego programu. Jest wciąż ta sama negacja - negowanie rządzących, ich decyzji - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta WOjciech Reszczyński komentując nowo powstały ruch społeczny Rafała Trzaskowskiego. Gośćmi audycji byli również Sławomir Jastrzębowski, ekspert ds. wizerunku i Andrzej Rafał Potocki z "Sieci".
2020-10-17, 18:16
- Powołujemy ruch, który chce Polski, w której cel nigdy nie uświęca środków, Polski w której prawo jest fundamentem działania państwa, prawo zawsze jest na pierwszym miejscu, nawet jeżeli stoi w sprzeczności z interesem władzy - mówił Rafał Trzaskowski podczas inauguracji swego ruchu "Wspólna Polska". Prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący PO zapowiedział także utworzenie nowego związku zawodowego, który będzie nosił nazwę "Nowa Solidarność". W Polskim Radiu 24 dyskutowali o tym Wojciech Reszczyński, Sławomir Jastrzębowski i Andrzej Rafał Potocki.
Powiązany Artykuł
Będzie nowa nazwa ruchu Rafała Trzaskowskiego. Ma nawiązywać do kampanii wyborczej
Wojciech Reszczyński, niezależny publicysta związany m.in. z tygodnikiem "Sieci", przyznał, że nie oglądał i chyba nie będzie oglądać sprawozdania z utworzenia nowego ruchu Rafała Trzaskowskiego. - Jestem bardzo krytycznie nastawiony do tego pomysłu organizowania ruchu z udziałem ludzi, którzy głosowali w wyborach prezydenckich na Rafała Trzaskowskiego - prawie 10 mln osób. To była zupełnie inna sytuacja. Pamiętamy dobrze, że to nie było właściwie głosowanie za Trzaskowskim. To było głosowanie przeciwko Andrzejowi Dudzie, przeciwko PiS-owi - podkreślił.
- Ten ruch ma wmontowany już na samym początku bardzo destrukcyjny mechanizm negujący istnienie tej części Polski i Polaków, którzy mają inną koncepcję. (...) Wciąż nie ma tam żadnego pozytywnego programu. Jest wciąż ta sama negacja - negowanie rządzących, ich decyzji (...). Nie ma tam nic pozytywnego w tym ruchu - mówił Wojciech Reszczyński.
Sławomir Jastrzębowski, ekspert ds. wizerunku i publicysta, uznał, że trudno oceniać ruch społeczny czy związek zawodowy, bo jest na razie za wcześnie, skoro to dopiero dziś wystartowało. - Ja z dosyć dużą uwagą czytałem i przyglądałem się temu, co pan Rafał Trzaskowski mówi, bo na razie to są tylko słowa. W tych słowach znajdujemy coś, co brzmi bardzo - według mnie - dobrze, dla każdego coś miłego. Bo właściwie Rafał Trzaskowski mówi, że budujemy właśnie wspólną Polskę, czyli szukamy tego, co nas łączy - wszystkich - mimo tego, że jesteśmy podzieleni - zaznaczył.
REKLAMA
- Awaria w "Czajce". Ćwierć miliona metrów sześciennych ścieków trafia do Wisły każdego dnia
- Hołownia o "Nowej Solidarności" Trzaskowskiego: czas już minął
- Rafał Trzaskowski, który do tej pory był częścią tego podziału, nie oszukujmy się, bo występował w kampanii prezydenckiej bardzo ostro, bardzo jednoznacznie polaryzując scenę polityczną wokół siebie przeciwko Andrzejowi Dudzie (to nie jest zarzut, żeby było jasne, z mojej strony te słowa bynajmniej nie są zarzutem, po prostu takie są reguły gry). Teraz pan Rafał Trzaskowski mówi, że trzeba znajdować te obszary, w których można razem pracować, które można razem zmieniać - dodał Sławomir Jastrzębowski.
Powiązany Artykuł
"Złośliwi mówią, że to falstart". Czarzasty o nowym ruchu Trzaskowskiego
Andrzej Rafał Potocki z tygodnika "Sieci" zgodził się ze Sławomirem Jastrzębowskim, że trzeba przyglądać się nowemu ruchowi Rafała Trzaskowskiego, ale - jak stwierdził - on "z tym ruchem wielkich nadziei, nawet żadnych nadziei nie wiąże". - Sama nazwa "Wspólna Polska" jest już nazwą mylącą, żeby nie powiedzieć oszukańczą. (...) To jest takie wycieranie sobie buzi wszystkimi Polakami i stwarzanie wrażenia, jakoby wszyscy Polacy popierali ten projekt. To raz, a dwa - jaka "Wspólna Polska"? Od pięciu lat Platforma Obywatelska w tym Rafał Trzaskowski nic innego nie robią, jak tylko atakują brutalnie partię rządzącą - stwierdził.
- Ale to jeszcze pół biedy - ich wilcze prawo. Ale przede wszystkim obrażają elektorat partii rządzącej, czyli połowę głosujących Polaków, nazywając ich kretynami, analfabetami, półanalfabetami, wieśniakami, ciemnogrodem itd. To jest "Wspólna Polska"? To jest retoryka łączenia Polaków? Nazwa ta jest po prostu klasycznym oszustwem - dodał Andrzej Rafał Potocki.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Tadeusz Płużański
Goście: Wojciech Reszczyński (publicysta), Andrzej Rafał Potocki ("Sieci"), Sławomir Jastrzębowski (ekspert ds. wizerunku, publicysta)
Data emisji: 17.10.2020
Godzina emisji: 14.06
PR24/jmo
REKLAMA