"Każde imperium kiedyś upadnie". Politolog o wydarzeniach w USA
- Jeżeli władza nietrafnie zareaguje przeciwko barbarzyńcom, którzy niszczą podstawy cywilizacji i kultury, to otwiera się ścieżka dla innych barbarzyńców. Najpierw byli to barbarzyńcy lewicowi, a teraz na ulice wyszli radykałowie prawicowi. Nie bez powodu wniesiono przecież na Kapitol flagi Konfederacji - mówił w Polskim Radiu 24 politolog prof. Waldemar Paruch.
2021-01-07, 14:31
Sympatycy prezydenta USA Donalda Trumpa wtargnęli w środę do gmachu Kongresu, doprowadzając do wstrzymania posiedzenia amerykańskiego parlamentu, który zebrał się, aby zatwierdzić wyborczą wygraną prezydenta elekta Joe Bidena. Demonstrantom udało się wejść m.in. do sali obrad Izby Reprezentantów oraz biura szefowej tej izby Nancy Pelosi. W trakcie zamieszek śmierć poniosły cztery osoby.
Powiązany Artykuł
Kongres zatwierdził wygraną Joe Bidena, w Waszyngtonie stan wyjątkowy
Gość Polskiego Radia 24 nie wykluczył, że w związku z zamieszaniem w USA doszło do wybuchu radości w Moskwie, Pekinie, a nawet Brukseli. - Te podmioty były zainteresowane tym, żeby przekazanie władzy w USA nie odbyło się płynnie i w sposób uporządkowany, aby konflikt socjopolityczny zaostrzył się, miał wpływ na funkcjonowanie amerykańskiej demokracji i tamtejszą scenę polityczną - powiedział prof. Waldemar Paruch.
- Trump mówi o "skradzionych wyborach". Wezwał protestujących do rozejścia się
- Biden: wzywam Trumpa, aby zażądał końca tego oblężenia
Podkreślił przy tym, że pewne jest, iż wszelkie podmioty polityczne nie są wieczne. - Każde imperium się rozpadnie. USA na pewno się rozpadną, UE również. Nie wiadomo tylko, kiedy i w jakich okolicznościach. Ta wiedza wynika z analizy procesu historycznego. Wcześniej na ulice wyszli aktywiści BLM i zaczęli niszczyć symbole kultury amerykańskiej. Znaczna część tamtejszej elity nie była w stanie się temu przeciwstawić i poprzeć jednoznaczne decyzje, w tym także woskowe, które należało podjąć. Jeżeli władza nietrafnie zareaguje przeciwko barbarzyńcom, którzy niszczą podstawy cywilizacji i kultury, to otwiera się ścieżka dla innych barbarzyńców. Najpierw byli to barbarzyńcy lewicowi, a teraz na ulice wyszli radykałowie prawicowi. Nie bez powodu wniesiono przecież na Kapitol flagi Konfederacji, których trudni nie uznać za znak protestu przeciwko kształtowi dzisiejszej Ameryki - podsumował politolog.
REKLAMA
Posłuchaj
W czwartek Kongres USA zatwierdził głosy Kolegium Elektorów, uznając Demokratę Joe Bidena za zwycięzcę listopadowych wyborów prezydenckich.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Waldemar Paruch (politolog UMCS)
Data emisji: 7.01.2020
Godzina: 13.45
REKLAMA
PR24
REKLAMA