Jastrzębowski o cenzurowaniu Trumpa: ogląda się to z niedowierzaniem
- Środowiska postępowe i bardzo liberalne domagające się tolerancji, traktowania wszystkich w sposób niezwykle łagodny, z taką aprobatą, nagle okazują się środowiskami tak naprawdę pełnymi niechęci i nienawiści (...) zrobimy wszystko, by cię zniszczyć, ale zniszczyć totalnie, finansowo, wizerunkowo, odebrać ci głos, możliwość bronienia się, przekazywania swoich argumentów, bo tym jest cezura na Twitterze i Facebooku - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Sławomir Jastrzębowski, ekspert ds. wizerunku. Gośćmi audycji byli także Dawid Wildstein z TVP oraz Piotr Cywiński z tygodnika "Sieci".
2021-01-15, 11:00
YouTube to kolejny z serwisów społecznościowych, który zawiesił konto amerykańskiego prezydenta w następstwie szturmu jego zwolenników na Kapitol. Wcześniej zrobiły to m.in. Twitter, Facebook, Instagram.
Powiązany Artykuł
"Starzy Republikanie nigdy nie uważali Trumpa za swojego". Semka o impeachmencie prezydenta USA
- Mam nadzieję, że gdzie jak gdzie, ale w USA okaże się to na dłuższą metę nieskutecznym działaniem i te firmy, które pozwoliły sobie na takie blokowanie - Facebook i Twitter dostały po nosie o tyle, że ich akcje na amerykańskiej giełdzie poleciały na łeb a szyję (...) to są realne starty dla tych ludzi. Sam założyciel TT powiedział, że to jednak był błąd. Ktoś na to pozwolił, by te firmy mogły decydować o prezydencie Stanów Zjednoczonych, wybranym w wyborach, na którego głosowało 70-80 mln Amerykanów. (...) jest to i straszne, i śmieszne, z przewagą straszności. Mam nadzieję, że Ameryka z tej bzdury się otrząśnie, że pokaże rzeczywiście twarz tej demokracji. To się ogląda z niedowierzaniem, że coś takiego może się tam dziać - dodał Jastrzębowski.
Jak zaznaczył publicysta tygodnika "Sieci", kluczowe znaczenie w tej sprawie mają pieniądze. - Ta kuriozalna sytuacja z urzędującym prezydentem wykazała coś, z czym jesteśmy skonfrontowani od dawna. Szef TT nie tyle uderzył się w piersi, co poskrobał się po niej małym paluszkiem - niby stwierdził, że to zablokowanie konta prezydenta było porażką, ale nie dodał dlaczego. (...) To nie był jakiś odruch sumienia, tylko mówiąc wprost - pieniądze, straty finansowe. (...) To, co wydarzyło się w USA, to efekt działania wielkich korporacji - podkreślił.
- Jeśli mowa o jakiejś aksjologii wspomnianych podmiotów, to warto przypominać, że banują one Trumpa, a jednocześnie są gotowe akceptować narracje prowadzone przez ludzi związanych z reżimami, odpowiedzialnymi za potworne rzeczy. Ich nikt nie banuje, a tu nagle na celowniku jest Trump. (...) To, czego się obawiam, to (...) że wielkie korporacje pokazały Demokratom, że są osobnym podmiotem, są silni, w pewnych sytuacjach decydujący - podsumował Dawid Wildstein.
REKLAMA
Posłuchaj
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
****
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadził: Michał Rachoń
Gość: Dawid Wildstein (TVP), Piotr Cywiński ("Sieci"), Sławomir Jastrzębowski, ekspert ds. wizerunku
Data emisji: 15.01.2021
REKLAMA
Godz. emisji: 10.08
kmp
REKLAMA