Kto wiedział i kto milczał o CPK? Jadczak: ta sprawa obciąża obie strony
Dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak ujawnił, że ministerstwo rolnictwa pod koniec rządów PiS wydało zgodę na sprzedaż państwowej działki, która stanowiła kluczowy element dla inwestycji CPK. - Jeszcze nas czeka parę zwrotów akcji - powiedział w Polskim Radiu 24 Jadczak.
2025-10-28, 11:40
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Podlegający resortowi rolnictwa KOWR sprzedał firmie Dawtona 160-hektarową działkę, o którą zabiegała spółka CPK
- Transakcja wydarzyła się pod koniec rządów PiS, a w sprawę zamieszane były też Ministerstwo Infrastruktury i Wody Polskie
- Luźno licząc, kilkadziesiąt osób było zaangażowanych w tę operację - powiedział w Polskim Radiu 24 Szymon Jadczak, który odsłonił kulisy afery
Jak napisał Szymon Jadczak na łamach Wirtualnej Polski, w 2023 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, zarządzane wówczas przez Roberta Telusa, miało wydać zgodę na sprzedaż 160 hektarów ziemi wiceprezesowi firmy Dawtona Piotrowi Wielgomasowi, przez którą ma przebiegać linia kolei dużej prędkości z Warszawy do CPK. Właściciele Dawtony dzierżawili działkę od 2008 r. i bezskutecznie ubiegali się o jej wykup. Jak czytamy w artykule, w 2021 r. Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie - na prośbę KOWR - poinformowało, że na terenie działki "znajduje się ciek naturalny, który należy traktować jako śródlądowe wody płynące", a te "nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu". Z informacji portalu wynika, że Telus odwiedzał firmę jeszcze przed finalizacją transakcji. O całej sytuacji wcześniej alarmowało CPK, a kiedy w końcu spółka wystąpiła do KOWR o potrzebną jej działkę, usłyszała, że ośrodek już jej nie posiada. Sprawę zakupu przez spółkę Dawtona od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa działki, położonej na trasie kolei dużych szybkości między Warszawą a lotniskiem CPK bada prokuratura. Posłowie PiS Robert Telus i Rafał Romanowski zostali zawieszeni w prawach członków partii.
- Jest jeszcze główny mózg całej operacji w KOWR, Waldemar Humięcki. To też jest członek PiS i niedoszły poseł - powiedział Szymon Jadczak w Polskim Radiu 24. Zwrócił też uwagę na udział w całej sprawie Ministerstwa Infrastruktury i toczące się tam postępowanie, w które były zaangażowane Wody Polskie. - Przez tę działkę, jak informowały Wody Polskie jeszcze w 2021 roku płynął ciek wodny i był tam staw. I to dyskwalifikowało tę działkę do sprzedaży. A w 2023 roku - tak się składa, dwa dni po wizycie pana Telusa w firmie Dawtona - Wody Polskie stwierdziły, że tam jednak nie ma rzeki, że można działkę sprzedawać - relacjonował dziennikarz. - Myślę, że luźno licząc, kilkadziesiąt osób było zaangażowanych w tę operację - dodał.
Odnosząc się do tłumaczeń Telusa i Romanowskiego, Jadczak przyznał, że nie wie, co jest gorsze. - Jeśli nie ogarniają tak strategicznych i kluczowych rzeczy w ich resortach, to po prostu się nie nadają do bycia ministrami, politykami, posłami - zauważył. - A jeśli wiedzieli, to już sam każdy musi sobie dopowiedzieć, bo ja nie chcę potem chodzić po sądach - dodał. Zaznaczył jednak, że "nie ma takiej opcji, żeby taka transakcja się wydarzyła bez zgody i wiedzy".
Posłuchaj
Obecny rząd wiedział od dawna
Jak poinformował pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek, w lipcu 2025 r. do prokuratury złożone zostało zawiadomienie i prokuratura podjęła postępowanie w tej sprawie. Wcześniej spółka CPK próbowała odzyskać działkę w drodze negocjacji. - Nie wiem, czy przypadkiem nie było tak, że wszystko się zaczęło po moich pytaniach - powiedział Szymon Jadczak. - Nie potrafię zrozumieć, co się działo przez półtora roku, kiedy można było zrobić wszystko z dokumentami, z zeznaniami świadków - stwierdził. Jak wskazał, Maciej Lasek już wcześniej wiedział o sytuacji, co potwierdzają pisma między CPK a KOWR. - Tutaj chyba jeszcze nas czeka parę zwrotów akcji - ocenił gość Polskiego Radia 24.
- Mamy jeszcze trzy lata jako państwo, żeby skorzystać z prawa odkupu, bo dwa lata już zmarnowano - mówił Jadczak, pytany o możliwości odzyskania tego gruntu. - Gdyby tam się zmienił plan zagospodarowania, to KOWR wtedy może odkupić tę działkę za tę samą cenę - wyjaśnił.
Dziennikarz poinformował, że czeka jeszcze na odpowiedź różnych instytucji i w tej sprawie jeszcze wypłyną nowe informacje dotyczące powiązanych z nią osób. - Ta sprawa obciąża obie strony, bo niestety i rząd obecny, i poprzedni nie zachowały się według mnie dobrze w tej sytuacji - ocenił. - Myślę, że parę osób ma dzisiaj mało udany dzień - ocenił.
- Afera CPK. Rafał Trzaskowski odpowiada na zarzuty: tonący brzytwy się chwyta
- Sprzedaż działki CPK. Telus może mieć kłopoty. Więcej niż zawieszenie?
- Afera CPK. Romowicz: poprzedni zarząd CPK odradzał sprzedaż działki
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadząca: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Filip Ciszewski