Reklama

Politolog porównuje Hołownię do Kukiza i Petru. "To dla ludzi, którzy potrzebują nowej oferty"

- Gdy popatrzymy na ostatnie transfery do ruchu Szymona Hołowni to widać, że są to ludzie zarówno z przeszłością polityczną, ale i zupełnie nowe osoby - mówił w Polskim Radiu 24 dr Olgierd Annusewicz, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

2021-02-17, 14:30

Politolog porównuje Hołownię do Kukiza i Petru. "To dla ludzi, którzy potrzebują nowej oferty" — Politycy Polska 2050. Foto: Twitter/Hanna Gill-Piątek

Gość PR24 odniósł się między innymi do ruchu "Polska 2050" Szymona Hołowni, który to ruch wzmacniają kolejni politycy. Ogłoszono w poniedziałek polityczne transfery. W komunikacie przekazanym Polskiej Agencji Prasowej poinformowano, że do ugrupowania przechodzą cztery osoby. Są to: posłanka Paulina Hennig-Kloska, radna Edyta Łongiewska-Wijas ze Szczecina, profesor Tomasz Sójka z Poznania i mecenas Patrycja Borkowska z Łodzi.

Powiązany Artykuł

Krysztopa: wyciąganie posłów z PO identyfikuje Hołownię jako Platformę bis

Zdaniem gościa PR24, patrząc na historię polskiej sceny politycznej, można powiedzieć, że od 10 lat sukcesy różnych formacji polegają na tym, że tworzą się one jako mieszkanka dość doświadczonych działaczy politycznych i ludzi nowych.

"Dobre wyniki ruchów Palikota czy Kukiza"

- Mieliśmy Ruch Palikota, Nowoczesną czy Ruch Pawła Kukiza. Te formacje osiągały dość dobre wyniki wyborcze. Moja teza na ten moment jest taka, że jest spora grupa ludzi, która chce być uczestnikiem procesu politycznego czyli chce głosować, ale z drugiej strony, nie widzi ona dla siebie oferty wśród obecnych partii politycznych - zauważył Olgierd Annusewicz.

Dodał, że na tym tle, do parlamentu weszli np. Ryszard Petru czy Paweł Kukiz, o prezydenturę walczył też Szymon Hołownia. - To jest o tyle ciekawe i korzystne, że bardzo często ludzie, którzy mają sukcesy lokalne, są ekonomistami czy muzykami, trafiają do polityki, do której by nie trafili, bo nie chcą przyłączać się do PiS czy PO - mówił politolog.

REKLAMA